Ten kontrowersyjny ruch ma zahamować drastyczny wzrost cen najmu w stolicy Niemiec, który mocno ograniczył dostęp do nieruchomości na rynku w związku z wielką popularnością Berlina wśród turystów.



Ceny najmu w Berlinie w latach 2009-2014 wzrosły o 56 proc.
Jednak w dalszym ciągu przy średniej cenie w wysokości 10 EUR za metr kwadratowy, Berlin w dalszym ciągu należy do najtańszych stolic zachodnioeuropejskich. W związku z tym właściciele nieruchomości preferują wynajmowanie mieszkań na krótsze okresy, co podaż dla mieszkańców miasta.
Od 1 maja właściciele nieruchomości będą mogli wynajmować jedynie pokoje za pośrednictwem portali typu Airbnb, a nie całe mieszkania. W przypadku złamania przepisów będą musieli ponieść karę sięgającą nawet 100 tys. EUR.