Bezpieczeństwo na kredyt, czyli nowy kurs fiskalny Europy

Gabriel ChrostowskiGabriel Chrostowski
opublikowano: 2025-03-11 20:00

Jak Stary Kontynent sfinansuje erę zbrojeń? Źródła są trzy: dług publiczny, zwiększenie obciążeń podatkowych lub przetasowania w strukturze wydatków budżetowych. Najbardziej uzasadnioną ścieżką jest zwiększenie długu.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak Europa planuje sfinansować wydatki militarne?
  • Jakie są źródła finansowania nagłych wydatków budżetowych?
  • Które źródło jest najbardziej uzasadnione?
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Państwa Unii stoją przed wyzwaniem znacznego i jednocześnie szybkiego podniesienia wydatków zbrojeniowych. Z dotychczasowych deklaracji decydentów wyłania się wniosek, że nakłady militarne zostaną sfinansowane za pomocą głębszych deficytów, czyli długu publicznego. Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej, zaproponowała emisję wspólnego długu w wysokości 150 mld euro w celu zwiększenia wydatków na obronność oraz zapowiedziała uruchomienie klauzuli rozluźniającej unijne reguły fiskalne, która pozwoli zwiększyć deficyty państw członkowskich bez ryzyka nałożenia sankcji. Nowy kanclerz Niemiec, Friedrich Merz, przedstawił plan zmiany konstytucji, by odejść od reguły „czarnego zera" (zrównoważonego salda budżetowego) w celu uwolnienia setek miliardów euro m.in. na zbrojenia.

Z ust polityków nie padają natomiast propozycje podniesienia podatków czy istotnych zmian w strukturze wydatków – ograniczenia lub cięcia wydatków socjalnych czy przekierowania środków infrastrukturalnych na cele obronne. A zatem podstawowym źródłem finansowania ery zbrojeń będzie zadłużenie. Czy słusznie?

Historia pokazuje, że kraje rzadko finansowały zbrojenia przez cięcia budżetowe, a im większa była skala wydatków, tym większy był udział finansowania przez dług. Do pewnego stopnia wynika to z faktu, że podnoszenie podatków czy cięcia w wydatkach są kosztowne politycznie. Jednak taki wzorzec finansowania ma również solidne ekonomiczne i geopolityczne uzasadnienie.

Po pierwsze, finansowanie deficytem (czyli długiem) pozwala na natychmiastowe zwiększenie wydatków wojskowych, co jest kluczowe w warunkach naglących zagrożeń. Podwyższanie podatków czy zmiany w strukturze wydatków to zazwyczaj proces znacznie dłuższy pod względem administracyjnym.

Po drugie, szybkie podwyżki podatków lub cięcia wydatków mogłyby negatywnie wpłynąć na wzrost gospodarczy w krótkim okresie, co osłabiłoby zdolność do utrzymania trwałego wysiłku zbrojeniowego. Europa znajduje się w momencie, w którym wydatki na zbrojenia muszą wzrosnąć w drastycznie szybkim tempie i na dużą skalę. Dlatego wzrost podatków lub cięcia wydatków niemilitarnych musiałyby być naprawdę znaczące, by sfinansować te nakłady, co dla wielu gospodarek oznaczałoby spowolnienie koniunktury lub przedłużenie stagnacji. Natomiast ekspansja fiskalna poprzez zwiększenie zadłużenia pobudza wzrost, zwłaszcza w warunkach, gdy istnieją duże niewykorzystane moce produkcyjne, co obecnie ma miejsce w UE i Wielkiej Brytanii.

Po trzecie, modele ekonomiczne wskazują, że nagłe zmiany w wydatkach powinny być finansowane przez dług tak, by stawki podatkowe pozostały relatywnie stałe w krótkim okresie. Mówi o tym tzw. koncepcja wygładzania podatków zaproponowana przez ekonomistę Roberta Barro w 1979 r. Główna idea jest taka, że nagły wzrost podatków generuje potencjalne koszty ekonomiczne poza samą kwotą transferu od sektora prywatnego do publicznego, które przekraczają potencjalny koszt nagłego wzrostu długu (np. premii za ryzyko). Dlatego natychmiastowa potrzeba zbrojeń powinna być finansowana zadłużeniem. Jednocześnie model Barro sugeruje, że trwały, długoterminowy wzrost wydatków przekraczający kilka lat powinien być w większym stopniu sfinansowany przez wzrost podatków.

Rozluźnienie reguł fiskalnych, emisja wspólnego długu UE oraz odejście od "hamulca zadłużenia" to odpowiednie działania. Dług publiczny jest instrumentem finansowym stworzonym właśnie po to, by wykorzystywać go w obliczu nagłych wyzwań.