Doradca Kremla, Maksym Oreszkin, próbował przedstawić niskie bezrobocie jako oznakę dobrobytu gospodarczego w Rosji, jednak prezydent Władimir Putin i ministerstwo gospodarki przyznali, że kraj boryka się z niedoborem wykwalifikowanej siły roboczej. Bank centralny szacuje, że dwie trzecie firm doświadcza braków pracowników, szczególnie w branżach metalowej, chemicznej i budowy maszyn.
Problemy pracownicze nasilają się w Rosji, gdzie pracownicy tymczasowi w byłej fabryce Volkswagena otrzymali propozycję zwolnienia, a nowi właściciele mają trudności ze znalezieniem partnera do wznowienia produkcji sześć miesięcy po zakończeniu umowy z VW o opuszczeniu kraju.
Wzrost realnych płac, skorygowany o inflację, spowolnił we wrześniu do 7,2 proc., z 9,5 proc. w sierpniu, poniżej prognoz analityków zakładających aprecjację o 9 proc. Bank centralny ostrzega przed wpływem tego zjawiska na inflację, twierdząc, że płace rosną szybciej niż produktywność, co z kolei skutkuje podnoszeniem cen przez firmy w celu zrekompensowania kosztów wzrostu wynagrodzeń.
Gospodarka Rosji poradziła sobie lepiej niż przewidywano
Produkcja przemysłowa w październiku wzrosła o 5,3 proc. w zestawieniu rok do roku, zwalniając w porównaniu z wrześniem (5,6 proc.), przy czym produkcja wojskowa ponownie odegrała kluczową rolę. Niemniej jednak, po odjęciu czynników sezonowych, produkcja przemysłowa spadła o 0,4 proc. w październiku, zgodnie z danymi Rosstat. Sprzedaż detaliczna w październiku wzrosła o 2 proc. w porównaniu z wrześniem i była o 12,7 proc. wyższa niż w październiku 2022 roku.
Rosyjska gospodarka, mimo sankcji i izolacji po inwazji na Ukrainę w 2022 r., poradziła sobie lepiej niż przewidywano. Oczekuje się odbicia gospodarczego w 2023 r. po spadku o 2,1 proc. w 2022 r.