Białoruś poinformowała w środę, że osiągnięto kompromis w celu wznowienia eksportu rosyjskiej ropy naftowej przez rurociąg "Przyjaźń" wstrzymanego w poniedziałek z powodu rosyjsko-białoruskiego sporu handlowego.
Kancelaria prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki powiedziała, że kompromis osiągnięto podczas rozmowy telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
W oświadczeniu kancelaria Łukaszenki podała, że osiągnięty kompromis umożliwi wyjście z impasu. Chodzi m.in. o wznowienie tranzytu przez Białoruś rosyjskiej ropy do Unii Europejskiej.
Z oświadczenia wynika, że konkretne propozycje mają zostać opracowane przez premierów obu krajów i przestawione prezydentom w piątek.
Służba prasowa Kremla poinformowała jedynie, że prezydenci Rosji i Białorusi omówili w środę przez telefon problemy rosyjsko- białoruskiej współpracy gospodarczej, w tym w sferze energetyki.
Według niej, do rozmowy doszło z inicjatywy Łukaszenki, a jednym z jej wątków była sprawa tranzytu rosyjskiej ropy naftowej przez terytorium Białorusi.
Kremlowska służba prasowa nie podała innych szczegółów.
Rosja wstrzymała w poniedziałek tranzyt ropy rurociągiem "Przyjaźń" przez Białoruś. Moskwa tłumaczy, że została zmuszona do tego kroku, ponieważ Białoruś bezprawnie podbierała z magistrali ropę, gdy Rosja odmówiła płacenia wprowadzonego przez Mińsk cła na tranzyt rosyjskiego surowca płynącego przez białoruskie terytorium.(PAP)