Z cyklicznie publikowanych danych BIEC, wynika, że Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia w styczniu br. zmalał o 1 punkt w stosunku do poprzedniego miesiąca, i - jak zaznaczono - jest to już piąty miesiąc spadku z rzędu. Dodano, że od połowy 2022 roku, wskaźnik pozostaje na zbliżonym poziomie. Podobną stabilność wykazują dane na temat bezrobocia rejestrowanego (około 5 proc.) oraz bezrobocia według BAEL (w granicach 2,5-3 proc.). "Nic nie wskazuje na to, aby stopa bezrobocia mogła gwałtownie wzrosnąć, abstrahując od jej krótkookresowych zmian, głównie o charakterze sezonowym" - napisano. Wskazano, że podstawowym problemem polskiego rynku pracy jest obecnie niska podaż pracy oraz niedopasowanie strukturalne, które prawdopodobnie będzie się pogłębiało w miarę utrwalania się tendencji wzrostowych i ożywienia w inwestycjach, szczególnie tych związanych z nowoczesnymi technologiami.
Napisano, że tylko dwie spośród siedmiu składowych WRP w umiarkowanym stopniu sugerują ewentualny wzrost stopy bezrobocia: są to prognozy menadżerów firm na temat zmiany wielkości zatrudnienia oraz liczba osób wyrejestrowujących się z urzędów pracy z tytułu podjęcia zatrudnienia. Dodano, że ponad 80 proc. badanych firm z sektora przetwórstwa przemysłowego uważa, że ich obecne zatrudnienie jest na właściwym poziomie, zaledwie 5 proc. chce je zwiększyć a ponad 12 proc. zamierza je w najbliższym czasie ograniczyć.
Konsekwencją ograniczania planów zatrudnieniowych wśród pracodawców jest słaba podaż ogłoszeń o wolnych miejscach pracy. "Po wiosennym ożywieniu w budownictwie w ubiegłym roku, kiedy to okresowo odnotowano zwiększony napływ ofert pracy trafiających do urzędów zatrudnienia, druga połowa roku charakteryzowała się ich systematycznym spadkiem. Podobną tendencję zarejestrował Barometr Ofert Pracy (BOP), powstający w oparciu o obserwacje liczby ofert pracy ukazujących się na portalach internetowych" - napisano. Dodano, że od pięciu miesięcy BOP systematycznie spada, a negatywna tendencja, przełamywana jedynie niewielkimi korektami trwa od półtora roku.
Wskazano, że liczba osób, które wyrejestrowały się z urzędów pracy z tytułu podjęcia zatrudnienia zmalała w grudniu ubiegłego roku w porównaniu do listopada o 4 proc. "W dłuższym okresie tendencję do coraz mniejszej liczby wyrejestrowań z bezrobocia z powodu zatrudnienia obserwujemy od jesieni 2020 roku, co wyraźnie świadczy o tym, że zasoby bezrobotnych zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy już dawno przestały pełnić funkcję pośrednika pomiędzy poszukującymi pracowników przedsiębiorcami a osobami poszukującymi pracy" - napisano.
Dodano, że całkowita kwota wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych nie uległa zmianie w ujęciu miesięcznym, a liczba bezrobotnych zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy zmalała o 1 proc.