W cotygodniowym biuletynie z 19 czerwca analitycy BIG BG oceniają szanse na realizację w tym roku planu dochodów z prywatyzacji. Tegoroczne wpływy z prywatyzacji, jak na razie, nie przekroczyły 2 mld zł, z czego 1 mld to wpływy za transakcje podpisane w ubiegłym roku. Osiągnięcie 18 mld zł z prywatyzacji możliwe jest, zdaniem analityków, pod warunkiem, że dojdzie do podpisania większości z dużych transakcji zaplanowanych na ten rok:
"Rozpatrując powyższe uwagi należy zaznaczyć, iż wpływów z prywatyzacji należy oczekiwać optymistycznie dopiero w IV kwartale br., co może wymusić kolejne emisje papierów skarbowych. Jeżeli wpływy z prywatyzacji zostaną zrealizowane na koniec tego roku, wówczas rząd będzie zmuszony wyemitować krótkoterminowe papiery wartościowe spodziewając się, że spłaci to zadłużenie wpływami z prywatyzacji jeszcze w tym roku.
Gdyby rewizja tegorocznego budżetu była konieczna ważna będzie struktura zapadalności emitowanych papierów. Obecnie nie tylko rynki finansowe, ale i międzynarodowe instytucje finansowe zakładają, że dziura po stronie wpływów z prywatyzacji, którą trzeba będzie uzupełnić dodatkowymi emisjami papierów skarbowych, wyniesie 3-5 mld zł. Niekoniecznie całe wpływy muszą być przeznaczone na finansowanie. Zapewne spora część przekazana zostanie na lokaty i wykorzystana na początku przyszłego roku.
Zapewnienie finansowania deficytu budżetowego z przychodów z prywatyzacji byłoby możliwe poprzez nowelizację ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw. Chodzi bowiem o to, aby umożliwić uruchomienie tzw. resztówek, czyli akcji firm, których sprzedaż była zamrożona z uwagi na potrzeby reprywatyzacyjne."
Departament Analiz Makroekonomicznych