Ukraiński biznes w Polsce rośnie szybciej niż polski w Ukrainie

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2024-11-25 20:00

Liczba ukraińskich spółek nad Wisłą wzrosła po agresji Rosji na ten kraj już w 2014 r., by po wybuchu pełnoskalowej wojny osiągnąć rekord. Według Ukraińców są to firmy z wcześniejszą historią we własnym kraju.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

– ile przedsiębiorstw z kapitałem ukraińskim działa w Polsce

– jakie strategie realizują te spółki w Polsce

– ile mamy jednoosobowych działalności gospodarczych założonych przez Ukraińców

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Udział polskich firm w odbudowie Ukrainy to ciągle jeszcze przyszłość. Według Karola Kubicy, dyrektora biura Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH) w Kijowie, w Polsce powstaje więcej spółek z udziałem kapitału ukraińskiego niż z polskim kapitałem w Ukrainie (tych powstało w 2023 r. zaledwie 300). Tłumaczy to wysokim ryzykiem związanym z wojną. W wyniku zakłóceń w logistyce oraz silnej grupy firm ukraińskich w Polsce kwitnie natomiast polski eksport do Ukrainy.

– Unia Europejska jest najważniejszym partnerem handlowym Ukrainy, a w Unii – Polska. Według GUS eksport z Polski do Ukrainy od stycznia do sierpnia to 991 mld zł, a import – 982 mld zł. Saldo dodatnie Polski to prawie 10 mld zł – mówi Kateryna Glazkova, dyrektor wykonawczy SUP, Związku Ukraińskich Przedsiębiorców.

Działający w Ukrainie SUP jest organizacją zrzeszającą ponad 1200 prywatnych przedsiębiorców – nie dopuszcza firm państwowych i należących do oligarchów. Do największych działających w Polsce członków SUP należy Nova Poszta.

– W Polsce jest już ponad 28 tys. spółek z udziałem kapitału ukraińskiego. Najwięcej, bo prawie 4,7 tys. zarejestrowano w 2022 r. Ponadto około 60 tys. osób z obywatelstwem Ukrainy zarejestrowało w Polsce jednoosobową działalność gospodarczą. Tak duża liczba to efekt polskiej ustawy z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa – mówi Oleksandr Pestrykov, ekspert Fundacji Ukraiński Dom.

Oleksandr Pestrykov przyznaje, że duża część JDG Ukraińców, podobnie jak w przypadku Polaków, to kryptozatrudnienie, a większość spółek z kapitałem ukraińskim nie prowadzi sprawozdawczości.

– Według GUS, uwzględniającego w statystykach tylko te spółki, które złożyły sprawozdanie roczne, firm z ukraińskim kapitałem w Polsce jest tylko 2,6 tys., a nie 28 tys. – mówi Oleksandr Pestrykov.

Według Aleksandra Łaszka, starszego menedżera w dziale Sustainability and Economics firmy Deloitte, dane dotyczące blisko 60 tys. JDG Ukraińców w Polsce również należy skorygować w dół, ponieważ zaledwie 35 tys. samozatrudnionych Ukraińców płaci składki ZUS. To może świadczyć o tym, że duża część zarejestrowanych JDG nie rozpoczęła działalności. Z raportu Deloitte i UNHCR „Analysis of the impact of refugees from Ukraine on the economy of Poland” wynika, że w sierpniu 2023 r. gospodarstwa domowe uchodźców ukraińskich – było to wtedy ok. miliona osób – utrzymywały się samodzielnie, a 80 proc. ich dochodów pochodziło z pracy w Polsce. Co więcej, ich praca miała dodatni wpływ na wzrost polskiego PKB i dochodów publicznych.

Według Kateryny Glazkovej nowe firmy z kapitałem ukraińskim w Polsce to przede wszystkim oddziały firm działających już wcześniej w Ukrainie. Szersze otwarcie się Polski po ataku Rosji na przedsiębiorstwa z kapitałem ukraińskim stało się dla nich okazją do wejścia na rynki Unii Europejskiej.