Pięć banków i dwóch innych pośredników oferuje w Polsce fundusze firmy Blackrock, jednego z największych amerykańskich asset managerów. Zdecydował on, że siedem jego funduszy dostępnych również dla Polaków nie będzie już miało w nazwie skrótu ESG, obejmującego stosowanie w inwestycjach zasad ochrony środowiska, odpowiedzialności społecznej i ładu korporacyjnego (Environmental, Social, Governance). Od wtorku, 30 sierpnia, trzyliterowy skrótowiec zastąpi słowo „sustainable”, czyli zrównoważony. I nie chodzi o zrównoważenie w formie jakiej w Polsce nazywa się jedną z grup funduszy mieszanych. Zmiana nazwy dotyczy funduszu obligacji (w tym korporacyjnych).
Korekta nazewnictwa zbiega się z szerszą zmianą opisów polityki inwestycyjnej w funduszy Blackrock. Firma zapewnia, że chodzi o to, by obejmowały one zasady ESG, bądź zostały uzupełnione o dodatkowe postanowienia w tym zakresie. W żadnym przypadku Blackrock nie zdecydował się jednak na dopisanie ESG do samej nazwy funduszu.
Mimo pozbycia się skrótu ESG z nazwy siedmiu funduszy, Blackrock twierdzi, że zmiany zapewnią większe ukierunkowanie strategii inwestycyjnej tych funduszy na kryteria ESG, przy jednoczesnym braku istotnej zmiany profilu ryzyka i stóp zwrotu.
„Ocena stopnia, w jakim emitent jest zaangażowany w daną działalność, może być dokonywana na podstawie procentowego udziału w przychodach, określonego progu przychodów ogółem lub jakichkolwiek powiązań z działalnością, której dotyczy ograniczenie, niezależnie od kwoty uzyskiwanych przychodów” – brzmi fragment polityki inwestycyjnej ESG sześciu zmieniających nazwę funduszy, odnoszący się do hazardu, energetyki jądrowej i tego, co Blackrock nazywa treściami dla dorosłych.
W jednym z funduszy zmieniających nazwę z zapisów prospektowych wypadną bezpośrednie odniesienia do ograniczenia lub wyłączenia inwestycji w papiery emitentów zaangażowanych w działalność związaną z bronią chemiczną lub biologiczną, minami przeciwpiechotnymi oraz uzyskujących ponad 5 proc. przychodów z wydobycia węgla energetycznego lub związanej z nim energetyki, sprzedaży wyrobów tytoniowych, czy broni, która może trafić do osób cywilnych. W innym brzmieniu, ale pozostanie za to wzmianka o ograniczeniu lub wykluczeniu inwestycji w papiery wartościowe emitentów uzyskujących ponad 5 proc. przychodów z produkcji lub dystrybucji oleju palmowego. Pojawią się przy tym takie same progi dla działalności hazardowej i treści dla dorosłych.