Nie wszystkim należy się ESG

Mikołaj ŚmiłowskiMikołaj Śmiłowski
opublikowano: 2022-08-22 20:00

Niemal co czwarty z europejskich funduszy promujących zrównoważony rozwój nie powinien otrzymać ratingu wskazującego na zgodność z ESG – wynika z badania Morningstara.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak fundusze fałszują zgodność z ESG
  • czemu regulator nie reaguje
  • jakie są zasady przyznawania ratingów
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Firma specjalizująca się w analizach rynkowych ze szczególną dokładnością przyjrzała się funduszom sklasyfikowanym w ósmym artykule dokumentu Unii Europejskiej zwanego SFDR, który reguluje rynek zrównoważonych instrumentów finansowych i zapobiega greenwashingowi, czyli fałszywej zgodności z ESG celem przyciągnięcia kapitału. Z badania wynika, że 23 proc. funduszy reklamujących się jako zrównoważone w rzeczywistości nie spełnia wymogów prawnych.

Europa przoduje

Analiza Morningstara była kolejną próbą zdemaskowania hipokryzji firm zarządzających kapitałem, ale tym razem dotyczyła wyłącznie europejskich podmiotów, które od lat przodują w wyścigu do całkowitego zrównoważenia swoich produktów. Ich zachłanność oraz tempo, w jakim zmieniają i wprowadzają nowe fundusze zwiększają według regulatorów ryzyko pogwałcenia zasad ESG.

SFDR, będący zbiorem zasad wykorzystywanych do określania zrównoważenia funduszy miał utemperować instytucje, które wykorzystywały rating wyłącznie po to, aby zwabić inwestorów. Ramy prawne, które zaczęły obowiązywać w marcu ubiegłego roku, dzielą zrównoważone produkty inwestycyjne na trzy kategorie: tylko częściowo dotykający ESG (art. 6), promujący wartości ESG (art. 8) oraz stawiający cele związane z ESG (art. 9).

Co jest czym

Nawet po wczytaniu się w treść dokumentu zasady, według których klasyfikuje się poszczególne fundusze jako zgodne z danym artykułem są dość niejasne. Szczególnie małe różnice widać między artykułem szóstym i ósmym, co chętnie wykorzystują firmy zarządzające kapitałem - według danych Morningstara od początku istnienia regulacji ponad 600 europejskich funduszy zmieniło klasyfikacje z artykułu szóstego na ósmy.

Co ciekawe spora liczba funduszy pierwotnie zgodna z artykułem dziewiątym również została na nowo sklasyfikowana jako pasująca do artykułu ósmego. Morningstar szacuje, że w czerwcu 2022 r. fundusze zgodne z artykułem ósmym zarządzały 3,76 bln EUR, a z dziewiątym tylko 420 mld EUR. Zdaniem firmy badawczej powodem reklasyfikacji funduszy była presja ze strony regulatorów, którzy grozili kontrolami i sporymi karami.

Nie wszystkich nabiorą

Spory wpływ na działania instytucji mieli również sami inwestorzy, który według Morningstara zaczęli unikać funduszy z artykułu ósmego, ponieważ większość z nich posiadała w portfelu nietypowe dla ESG spółki z sektorów energetycznego czy surowcowego. W ostatnim kwartale ich kapitał w sumie skurczył się o 30 mld USD, w przeciwieństwie do funduszy zgodnych z artykułem dziewiątym, którym przybyło 6 mld USD.

W odpowiedzi na bardziej wymagającą klientelę i strach przed regulatorem spora część funduszy na dobre porzuciła rating ESG, aby uniknąć wszelkich oskarżeń o greenwashing. Między kwietniem a czerwcem było sześć takich przypadków. Przedstawiciele związku EFAMA, reprezentującego instytucje zarządzające kapitałem, twierdzą, że powodem było nadal niejasne prawo.

- Przy trwającym od dłuższego czasu braku dokładnych zasad określania zgodności z ESG, wiele funduszy używa ratingu jako sygnału dążenia do zrównoważenia. Każdy inwestor powinien sam upewnić się, że dany fundusz spełnia jego “zielone” wymagania - mówi Vincent Ingham, dyrektor działu polityki regulacyjnej związku EFAMA.