Fundusze rezygnują z fałszywej troski

Mikołaj Śmiłowski
opublikowano: 2021-10-06 20:00

Zarządzający funduszami rezygnują z używania skrótu ESG w obawie przed weryfikacją ich rzeczywistych działań na rzecz zrównoważonego rozwoju.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • w jakim celu fundusze nazywały swoje działania jako “zgodne z ESG”
  • czym jest "greenwashing“
  • jakie prawa europejskie służą walce z ekologią “na pokaz”
  • która grupa zarządzająca aktywami jest podejrzana o fałszywą ekologię

Swego czasu wszechobecny w dokumentach podmiotów rynku finansowego skrót ESG, służący jako symbol publicznego zobowiązania się danej firmy do pracy na rzecz środowiska, odpowiedzialności społecznej i ładu korporacyjnego staje się coraz mniej widoczny. Jest to związane z obawami o ewentualne dochodzenie instytucji europejskich, sprawdzające rzeczywiste efekty realizacji podstawowych zasad oficjalnie świadomych ekologicznie uczestników rynku.

10 marca 2021 r. w Polsce i pozostałych krajach Unii Europejskiej zaczęły obowiązywać nowe przepisy dotyczące ujawniania informacji związanych ze zrównoważonym rozwojem w sektorze usług finansowych. Rozporządzenie SFDR ma na celu osiągnięcie większej przejrzystości w zarządzaniu ryzykiem dla zrównoważonego rozwoju w ramach działalności inwestycyjnej, zarówno na poziomie podmiotów w to zaangażowanych, jak i produktów.

W praktyce oznacza to, że podmioty z rynku finansowego zobowiązane są w pełni ujawnić swoje działania związane ze równoważonym rozwojem.

Według anonimowych źródeł agencji Bloomberg, zarządzający aktywami z takich firm jak Allianz Global Investors czy DWS Group całkowicie zaprzestali używania zwrotu “zgodne z ESG” w dokumentach publicznych dotyczących danych aktywów, a podczas rozmów inwestorskich bagatelizują znaczenie tego dotychczas powszechnego zwrotu. Nagła zmiana podejścia do tego tematu miała nadejść w marcu, tuż po wprowadzeniu nowych regulacji wspólnotowych.

- Dla osób próbujących śledzić oraz badać aktywa zarządzane zgodnie z ESG, nowe regulacje są zdecydowanie dobrą zmianą, ponieważ bardzo często ciężko zmierzyć wspomnianą zgodność. Samo stwierdzenie firmy o “zgodności” danego aktywa nie mówi zbyt wiele. Potrzebna była konkretna definicja, gdyż dotychczas wszystko opierało się na domysłach - mówi Hortense Bioy, dyrektor badań na rzecz zrównoważonego rozwoju w Morningstar.

Wprowadzone przez Parlament Europejski regulacje są częścią ruchu na rzecz zmian legislacyjnych zwanego anti-greenwash, mającego na celu zwalczanie wszelkiego rodzaju fałszywych zapewnień o ekologii danych podmiotów rynku. W wyniku samych zapowiedzi o nadchodzących zmianach prawnych europejscy zarządzający wycofali oznaczenie o zgodności z ESG z aktywów o łącznej wartości 2 bln USD.

- Zauważyłem, że zarówno wśród ludzi, jak i podmiotów rynku finansowego, ci którzy robią najwięcej dobrego, najmniej o tym mówią. Dlatego jestem sceptyczny wobec funduszy przedstawiających setki stron na temat tego, jak bardzo zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju są ich działania. Ruch ESG dał niektórym poczucie, że pozbędą się dylematu, jakim jest wybór między działaniami ukierunkowanymi na zysk i zgodnymi z sumieniem - mówi Aswath Damodaran, gość konferencji CFA Society Poland 2021.

Tego typu myśleniem zdawali się kierować zarządzający grupy DWS, do 2018 r. będącej częścią Deutsche Banku. Zarządzający grupy DWS zgłosili na koniec 2020 r. posiadanie aktywów zgodnych z ESG o łącznej wartości 459 mld EUR. W II kwartale 2021 r., po wprowadzeniu nowych regulacji Parlamentu Europejskiego, ta liczba spadła do zera. Do dyspozycji inwestorów pozostały aktywa “dedykowane ESG”, czyli takie, które w najbliższym czasie miałyby się stać zgodne z doktryną zrównoważonego rozwoju. Ich wartość również spadła i w II kwartale 2021 r. wynosiła o 24 mln EUR mniej niż na koniec 2020 r.

Firma kilkukrotnie odrzucała zarzuty o fałszywe działania na rzecz ekologii. Desiree Fixler, była dyrektorka działu zrównoważonego rozwoju DWS jest w trakcie składania obciążających zeznań na potrzeby śledztwa, prowadzonego przez nadzorców rynku - amerykański SEC oraz niemiecki BaFin.

Nowe prawo oprócz ogólnej klasyfikacji aktywów, które można określić jako zgodne z ESG, wprowadziło również podgrupy - rozporządzenie SFDR wyróżnia “jasnozielone” i “ciemnozielone” aktywa. Odcień koloru świadczy o stopniu zgodności z kryteriami ESG. Parlament Europejski nadal pracuje nad bardziej szczegółowym opisem zasad funkcjonowania zrównoważonego rozwoju na rynku finansowym.

- Z biegiem czasu prawda o ESG wyjdzie na jaw, a jej skutkiem będzie powszechny cynizm uczestników rynku. Na pewno wyjdzie z tego więcej złego niż dobrego, bo okaże się, że “bycie dobrym” kosztuje pieniądze i czas, więc wybierając zgodnie ze swoim sumieniem trzeba będzie się z tym liczyć - dodaje Aswath Damodaran.