W pierwszej połowie 2015 r. wartość inwestycji na europejskim rynku komercyjnym sięgnęła 104,9 mld euro. To wzrost o 29 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Wzrost odnotowano na wielu rynkach w centrum i na peryferiach kontynentu. Szczególnie dobrze się działo w największych krajach, czyli w Wielkiej Brytanii i w Niemczech.
Trwa także ożywienie w peryferyjnych państwach Europy, w miarę jak inwestorzy podejmują coraz większe ryzyko, poszukując wartościowych inwestycji. Hiszpania i Irlandia, liderzy pod względem poprawy sytuacji na rynkach peryferyjnych w ostatnich 18 miesiącach, wciąż przyciągają znaczący kapitał, jednak najbardziej imponująco aktywność inwestorów wzrosła w pierwszej połowie 2015 r. we Włoszech i w Portugalii.
— Znacznie zwiększył się popyt na biura w Niemczech i Hiszpanii, podczas gdy w Paryżu działalność związana z najmem uległa osłabieniu — mówi Matthew Colbourne, z działu badań rynków międzynarodowych w Knight Frank. Według przewidywań analityków z Knight Frank, rynek europejskich nieruchomości komercyjnych może zakończyćten rok łączną wartością inwestycji równą 230 mld euro.
To by oznaczało, że 2015 r. może być najlepszy od czasu szczytu na rynkach nieruchomości w 2007 r. — Wartość transakcji inwestycyjnych rośnie dzięki silnemu ogólnoświatowemu popytowi na europejskie nieruchomości komercyjne, szczególnie inwestorów amerykańskich, oraz coraz większej liczbie dużych transakcji portfelowych. Tendencje te mają się utrzymywać przez resztę roku i przewidujemy, że roczna wartość inwestycji europejskich w 2015 r. będzie o ponad 20 proc. wyższa niż w 2014 r. — komentuje Andrew Sim, dyrektor działu europejskich rynków kapitałowych w Knight Frank.