W poniedziałek dolar umacnia się do jena o 1,3 proc., wobec euro o 0,7 proc., a wobec złotego o 1,1 proc., po tym jak FBI podtrzymało stanowisko, według którego postępowanie Hillary Clinton ze służbową korespondencją nie nosiło znamion przestępstwa. Zdaniem ankietowanych przez Bloomberga specjalistów notowania dolara zdyskontowały w ten sposób niemal całkowicie scenariusz wyborczego zwycięstwa kandydatki demokratów. W ciągu 24 godzin od korzystnego dla niej rozstrzygnięcia wyborów dolar wzmocni się do pułapu 105,25 JPY, czyli o zaledwie 0,7 proc. w porównaniu z bieżącymi notowaniami, przewidywało wcześniej przeciętnie 10 najlepszych spośród biorących udział w ankiecie specjalistów.
- Naszym scenariuszem bazowym jest to, że Clinton wygra, a dolar będzie umacniał się w miarę zbliżania się grudniowego posiedzenia Fedu. Wydaje się jasne, że dzisiaj rynki praktycznie założyły realizację takiego scenariusza – komentował w rozmowie z Bloombergiem Robert Rennie z Westpac Banking Corp., który w trzecim kwartale był piąty na liście pod względem trafności prognoz.
Według najlepszych prognostów, w tym szóstego w zestawieniu Scotta Petruski z SVB Financial Group, dolar może znacząco się osłabić w wypadku zwycięstwa uważanego za mniej przewidywalnego Donalda Trumpa. Jego zdaniem inwestorzy nie są przygotowani na taki scenariusz, a to może doprowadzić do panicznego sprzedawania dolara za waluty uważane za bezpieczne schronienie. W rezultacie dolar osłabiłby się do 99,5 JPY, czyli o 4,8 proc., przewiduje Scott Petruska.
