Bmp AG zdrowo zarobi na K2 Internet

ZK
opublikowano: 2008-03-27 00:00

Na 10 mln zł z oferty publicznej liczy warszawska firma internetowa. Jej akcjonariusze mają apetyt na jeszcze więcej.

Na 10 mln zł z oferty publicznej liczy warszawska firma internetowa. Jej akcjonariusze mają apetyt na jeszcze więcej.

Od 9 do 11 kwietnia będą przyjmowane zapisy w ofercie publicznej K2 Internet, spółki zajmującej się e-marketingiem — wynika z prospektu, który wczoraj został opublikowany. W pierwszej kolejności w ofercie sprzedawane będą nowe akcje — 330 tys. szt.

Jeśli zainteresowanie będzie większe, to w drugiej kolejności papiery zaoferuje giełdowy fundusz bmp AG (w dwóch transzach: 369,6 tys. szt. i 354,96 tys. szt.). Jeśli i to będzie mało, ponad 40 tys. walorów dołożą założyciele i menedżerowie firmy.

Cena maksymalna wynosi 40 zł, co wyznacza kapitalizację firmy na ponad 80 mln zł.

— Ale zakładamy, że cena będzie nieco niższa. Liczymy, że nowa emisja przyniesie firmie 10 mln zł — mówi Janusz Żebrowski, prezes K2 Internet.

To sugeruje cenę 30 zł. Fundusz bmp AG za swój pakiet może więc zebrać ponad 21 mln zł, podczas gdy zainwestował w projekt tylko 2 mln zł.

K2 Internet chce przeznaczyć gotówkę na rozwój organiczny. Przejęcia bierze pod uwagę, jeśli trafi się okazja.

— W cenie naszych akcji będzie ujęta premia za szybki rozwój firmy i sektora — mówi Janusz Żebrowski.

O przyszłości mówi jednak niewiele. Nie podaje prognoz czy wstępnych danych za ubiegły rok. W 2006 r. firma miała 15,3 mln zł przychodów i 1,12 mln zł zysku. Prezes zapewnia, że 2007 r. był lepszy. Nie widzi przeszkód, by firma rozwijała się w tempie 40-50 proc. rocznie. Ale po półroczu jej zysk rósł tylko o 6 proc., do 680 tys. zł.

Jeśli wszystkie oferowane akcje znajdą nabywców, nowi akcjonariusze będą mieli 54 proc. kapitału.

— Mamy świadomość, że firma może być przejęta, ale ktoś musiałby z nami o tym rozmawiać, a jeszcze nikt w tej sprawie się nie zgłosił — mówi Janusz Żebrowski.