Mimo ostatnich zawirowań gospodarczych począwszy od Brexitu po krach na rynku surowcowym, które wystraszyły inwestorów w branży lotniczej, Boeing podwyższył jednak swoją projekcję długoterminową wobec ubiegłorocznej o 4,1 proc. do łącznie (w skali globalnej) 39,62 tys. maszyn.

Choć sytuacja w globalnej gospodarce pozostawia wiele do życzenia, sektor lotniczy będzie nadal notował długoterminowy wzrost , a komercyjna flota zwiększy sówj rozmiar dwukrotnie – ocenia Randy Tinseth, wiceprezes ds. marketingu oddziału samolotów komercyjnych w Boeingu.
Największy obok Airbusa producent samolotów na świecie oczekuje, że ruch pasażerski będzie rósł o 4,8 proc. rocznie, blisko 5-proc. historycznej średniej sektorowej.
Według Boeinga, około 3 bln USD prognozowanych zamówień dotyczyć będzie samolotów wąskokadłubowych takich jak Boeing 738-800 i Airbus A320. Projekcja amerykańskiego giganta zakłada, że około 28,14 tys. samolotów potrzebować będzie segment tanich przewoźników, zaś wzrost napędzać będą rynki rozwijające się.