Wystartowały rozmowy z kandydatem na inwestora
Prezes spółki potwierdza, że jest chętny na pakiet większościowy metalowej grupy. Ale jej wymagania cenowe są wysokie.
Boryszew, chemiczna spółka z grupy Romana Karkosika, może sprzedać akcje Impexmetalu inwestorowi, z którym rozpoczęto wstępne rozmowy. Taką deklarację złożyła wczoraj Małgorzata Iwanejko, prezes Boryszewa.
— Jest firma zainteresowana zakupem od nas pakietu 61,86 proc. akcji Impexmetalu — potwierdza prezes.
Małgorzata Iwanejko dodaje, że Boryszew jest na etapie wstępnych rozmów dotyczących podpisania umowy o poufności, dzięki czemu zainteresowany mógłby rozpocząć due diligence Impexmetalu, którego perłą w koronie jest konińska huta aluminium.
— Projekt umowy o poufności jest przygotowywany. Myślimy, że w tym roku zostanie podpisany — mówi Małgorzata Iwanejko.
Prezes nie chce potwierdzić, czy potencjalnym oferentem jest włoska grupa finansowa Palladio Finanziaria. Agencja ISB twierdzi, że nieoficjalnie potwierdziła nazwę podmiotu. Przypomnijmy, że o zainteresowaniu inwestorów z Italii pierwszy pisał „PB”.
Ze słów Małgorzaty Iwanejko wynika, że choć Boryszew jest zainteresowany sprzedażą pakietu Impexmetalu, minimalnym poziomem cenowym jest ponad 16 zł za sztukę — akcje spółki osiągnęły go pod koniec maja 2007 r. Ale minimalny nie oznacza ostateczny.
— Jeśli mówimy o wycenie Impexmetalu, to wartość jednej akcji można oszacować na 18 zł — mówi prezes Iwanejko.
To dałoby kapitalizację spółki rzędu 3,8-3,9 mld zł. Wartość pakietu posiadanego przez Boryszew sięgnęłaby wówczas 2,3-2,4 mld zł.
Prezes dodaje, że taka porównawcza wycena wynika z poziomu średniego wskaźnika C/Z dla spółek o kapitalizacji ponad 250 mln EUR i zysku Impexmetalu. Wartość tego wskaźnika to 23-24, co pozwala wyliczyć cenę na blisko 18 zł. Ale — uwaga — wczoraj na giełdzie za akcję Impexmetalu płacono zaledwie 9 zł.
— Jeśli dojdzie do transakcji, Boryszew otrzyma znaczne pieniądze, które zostałyby przeznaczone na rozwój organiczny i akwizycję, ale za wcześnie mówić o konkretach — dodaje Małgorzata Iwanejko.
Zapewnia, że jeśli nie dojdzie do transakcji, będzie kontynuowała prace nad restrukturyzacją poszczególnych spółek grupy.