BRE Bank: detal, czyli wartość dodawana

Paweł Zielewski
opublikowano: 2001-01-23 00:00

BRE Bank: detal, czyli wartość dodawana

Zdaniem analityków Schroder Salomon- SmithBarney, wejście BRE Banku w detal powinno odbić się pozytywnie na wycenie jego akcji. Z drugiej strony zwiększa jednocześnie ryzyko inwestycji w akcje BRE.

Zdaniem analityków SSSB, 18,7 tys. rachunków otwartych w mBanku w ciągu zaledwie sześciu tygodni od uruchomienia usługi to doskonały wynik. Dziś e-bankowe ramię BRE zdobywa około 500 klientów dziennie. Analitycy SSSB wyliczyli, że średnia wartość depozytu w mBanku wynosi około 10 tys. zł. MBank jako źródło tanich pieniędzy spełnia swoją funkcję, jednak jego uruchomienie nie przełoży się prędko na wyniki samego BRE.

MBank powinien być traktowany jako podstawa Multibanku — instytucji detalicznej mającej zyskać — w opinii analityków Schroder SalomonSmithBarney — charakter pośredni między bankiem obecnym w sieci a tradycyjnym bankiem detalicznym. Biorąc pod uwagę wyniki mBanku, można przypuszczać, że rozbudowana oferta Multibanku również spotka się z zainteresowaniem rynku.

Mimo sporych kosztów, jakie BRE Bank będzie musiał ponieść — przede wszystkim na budowę sieci oddziałów Multibanku — co odbije się na wynikach instytucji w następnych latach, SSSB wycenił walory BRE na 160 zł. Z tego też powodu warszawski bank otrzymał rekomendację „lepiej niż rynek”, a zarazem inwestycja w jego akcje została określona na „obarczona wysokim ryzykiem”.