Ponad 400 osób związanych z brytyjską branżą modową podpisało otwarty list do premiera Wielkiej Brytanii, w którym ostrzegają, że obecna biurokracja i ograniczenia w podróżowaniu po Brexicie zagrażają ich przetrwaniu.
W opublikowanym we wtorek liście, przedstawiciele wzywają do zorganizowania spotkania z ministrami, ponieważ „bez pilnej uwagi zagrożona jest długoterminowa przyszłości sektora”.
Ponad 400 osób związanych z brytyjską branżą modową podpisało się pod otwartym listem do premiera Borisa Johnsona. Uważają, że umowa handlowa sfinalizowana na tydzień przed wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nie spełniła obietnic bezproblemowego handlu.
Sygnatariusze, w tym Twiggy i Katharine Hamnett, twierdzą, że niektóre firmy już przenoszą się do UE. Jest to duża strata dla Zjednoczonego Królestwa, ponieważ sektor jest warty 48 mld USD i zatrudnia ponad 1 mln pracowników.
– Mimo to zostaliśmy zlekceważeni i przeoczono nasze obawy - możemy przeczytać w liście do premiera.
Projektantka mody Katharine Hamnett powiedziała, że „potrzebna jest radykalna zmiany przepisów celnych, w tym VAT na wszystkie towary wysyłane do UE do końca lutego, inaczej brytyjskie marki umrą”.
