Według danych opublikowanych przez Halifax, jednego z głównych kredytodawców hipotecznych, we wrześniu 2025 roku ceny nieruchomości w Wielkiej Brytanii były o 1,3 proc. wyższe niż rok wcześniej, co oznacza wyraźne spowolnienie w porównaniu z sierpniem, gdy wzrost wyniósł 2 proc. W ujęciu miesięcznym odnotowano spadek o 0,3 proc., podczas gdy ekonomiści spodziewali się wzrostu o 0,2 proc.
To najniższy roczny przyrost cen od kwietnia 2024 roku. Dla porównania, w drugiej połowie ubiegłego roku ceny domów rosły w tempie od 4 do 5 proc. rocznie, napędzane przez większy popyt i relatywnie stabilne warunki kredytowe.
Niepewność gospodarcza i zapowiedź wyższych podatków
Analitycy wskazują, że spowolnienie wynika z rosnącej niepewności gospodarczej oraz planów rządu dotyczących zwiększenia obciążeń podatkowych. Minister finansów Rachel Reeves zapowiedziała, że listopadowy budżet ma przynieść nowe źródła dochodów, w tym potencjalne zmiany w opodatkowaniu nieruchomości, co budzi niepokój wśród inwestorów i właścicieli domów.
Rynek osłabia się pod presją droższych pożyczek
Ekonomiści zauważają, że dane Halifax wpisują się w szerszy trend spowolnienia na brytyjskim rynku mieszkaniowym. Rosnące koszty pożyczek, spadek aktywności na rynku pracy oraz oczekiwania na podwyżki podatków ograniczają popyt na nieruchomości.