Zdaniem Bullarda, obecnie poziom stóp procentowych w USA znajduje się na dobrym poziomie. Stwierdził jednak, że władze monetarne mogły nieco przesadzić z grudniową podwyżką stóp, ale jest zadowolony z tego, że Fed odwrócił swoje wcześniej jastrzębie stanowisko.

Bullard, który w tym roku jest głosującym ws. stóp członkiem Federalnego Komitetu ds. Otwartego Rynku, konsekwentnie znajduje się w obozie bardziej gołębich członków panelu. OD dłuższego już czasu opowiada się przeciwko podnoszeniu stóp procentowych przy braku wyraźnej presji inflacyjnej.
Opisując niskie oczekiwania inflacyjne jako ryzyko, Bullard powiedział, że sprzeciwił się grudniowej podwyżce i ustalił neutralny poziom przy 2 proc.
Podczas gdy obniżka stóp byłaby ważnym sygnałem, że Fed jest zdeterminowany, by osiągnąć swój cel inflacyjny, taki ruch byłby przedwczesny w tym momencie, uważa Bullard.
Jeśli obniżymy stopy o ćwierć punktu procentowego w środowisku, w którym gospodarka Stanów Zjednoczonych ponownie zaskoczy silnym ruchem w górę w 2019 r., to prawdopodobnie wyśle sygnał, że poważnie myślimy o osiągnięciu celu inflacyjnego 2 proc. - powiedział Bullard, dodając, że oznaczałoby to również, że Fed byłby skłonny tolerować wyższą inflację, aby uzyskać średnią stopę rzędu 2 proc.