Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych (CASE) uważa, że tegoroczny deficyt budżetu państwa może być wyższy o 3,4 mld zł od przewidywanych 40 mld zł, co będzie oznaczało konieczność cięć w wydatkach.
- Deficyt budżetowy 2002 może być wyższy o 3,4 mld zł od wielkości 40 mld zł zapisanej w ustawie budżetowej. Oznacza to, że konieczne będą cięcia wydatków w końcu bieżącego roku, chociaż na nieco niższą kwotę z uwagi na oszczędności w kosztach obsługi długu na około 200 mln zł - napisał CASE w materiałach na konferencję prasową.
CASE uważa, że dochody przeszłorocznego budżetu nie zostaną w pełni zrealizowane i będą niższe o 4,6 mld zł. Natomiast deficyt budżetu w 2004 r. może sięgnąć 6,2 proc. PKB.
CASE podtrzymał także prognozę wzrostu na 2002 r. na poziomie 1,3 proc., podczas gdy resort finansów prognozuje wzrost na poziomie 1,4 proc. PKB. Natomiast wzrost PKB w III kwartale analitycy CASE szacują na 1,8 proc. Ministerstwo Finansów prognozuje, że wzrost PKB w III kwartale wyniósł prawie 2 proc.
Perspektywy wzrostu PKB w 2003 i 2004 roku są w opinii CASE nieco lepsze.
- W całym 2003 oczekujemy wzrostu gospodarczego na poziomie 2,3 proc., czyli utrzymujemy naszą prognozę z poprzedniego kwartału - napisali analitycy CASE.
Rząd zaplanował na 2003 rok wzrost PKB na 3,5 proc.
- Zahamowanie wzrostu bezrobocia wynikać będzie przede wszystkim z powolnego wzrostu zatrudnienia począwszy od III kwartału 2003. Dopiero w 2004 wraz z ożywieniem popytu wewnętrznego może wystąpić niewielki spadek stopy bezrobocia do 17,3 proc. - napisał CASE w komunikacie.
Resort pracy szacuje, że stopa bezrobocia na koniec 2002 roku może nie przekroczyć 18 proc.
W najbliższych trzech kwartałach CASE przewiduje nominalną aprecjację kursu złotego i dalsze obniżki stóp procentowych, łącznie o 1,25 pkt. proc. do końca 2003 i o kolejne 1,25 pkt. proc. do końca 2004 roku.
- Jednocześnie w związku z silnym złotym i nadwyżką na rynku żywności oczekujemy ustabilizowania się inflacji na poziomie 2,2 proc. na koniec 2003 i 2,3 na koniec 2004 - napisano w komunikacie.
Minister finansów prognozuje, że inflacja średnioroczna w 2003 roku może spaść do około 2 proc. wobec prognozowanych wcześniej 2,2 proc. Resort finansów obniżył również prognozy inflacji średniorocznej na 2002 roku poniżej 2,0 proc. z poziomu 2,1 proc. zakładanego w budżecie na przyszły rok.
ONO, PAP