Centra handlowe tracą w niedziele

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2019-09-23 22:00

Obroty firm prowadzących działalność w centrach handlowych spadły najbardziej w małych obiektach.

Przeczytaj tekst i dowiedz się:

  • o ile spadła tzw. odwiedzalność w I półroczu 2019 r. w małych centrach handlowych
  • jakie są wyniki ogólne dla całej branży
  • dlaczego małe centra mają gorsze wyniki
  • dlaczego w Polsce buduje się obecnie najwięcej właśnie małych centrów handlowych

Po wprowadzeniu w marcu 2018 r. ograniczeń handlu w niedziele centra handlowe straciły na odwiedzalności, a działające w nich firmy zanotowały spadki obrotów. W części z nich sytuacja pogarsza się nadal. W pierwszym półroczu 2019, podsumowanym w najnowszym raporcie Retail Institute, najgorzej prezentują się wyniki małych centrów handlowych — w porównaniu z pierwszym półroczem 2018 odwiedzalność w nich była niższa prawie o 3 proc., a obroty najemców spadły o ponad 4 proc. Retail Institute w raporcie „Experts Review — wyniki centrów i sieci handlowych w II kw. 2019” przedstawił analizę opartą na danych z ponad 120 reprezentatywnych centrów handlowych. Chociaż ogólna dynamika balansuje w okolicach zera (odwiedzalność była w pierwszym półroczu 2019 o 0,5 proc. wyższa, a obroty wzrosły o 1 proc. w porównaniu z pierwszym półroczem 2018), to tak naprawdę radzą sobie tylko duże centra handlowe.

— Największy wpływ na ogólne wyniki branży miały centra duże i bardzo duże, które w II kw. zanotowały wzrost odwiedzalności wobec analogicznego okresu 2018 r. o 3,3 proc. — mówi Anna Szmeja, prezes Retail Institute.

Eksperci instytutu uważają, że słabe wyniki w centrach handlowych mających mniej niż 40 tys. m kw. powierzchni najmu są w dużej mierze skutkiem zakazu handlu w niedziele. Przyczyn upatrują się również w ograniczonej ofercie handlowej i usługowej oraz w uboższym asortymencie sieci handlowych. Determinującym czynnikiem odwiedzin dla centrów małych i średnich jest w wielu przypadkach oferta operatora spożywczego. Dziś działające w nich super- i hipermarkety coraz częściej nie wytrzymują konkurencji z popularnymi sieciami dyskontów, które przyciągają klientów cotygodniowymi okazjamiproduktowymi i cenowymi i nie zwalniają ekspansji, otwierając kolejne punkty handlowe na mapie Polski.

Co ciekawe — obecnie w Polsce najwięcej buduje się właśnie małych centrów handlowych, zwłaszcza parków handlowych i obiektów typu convenience. Anna Szmeja tłumaczy ten paradoks m.in. długim czasem reakcji branży deweloperskiej na szybko zachodzące na rynku zmiany. Od zakupienia gruntu, uzyskania wszystkich pozwoleń po komercjalizację do otwarcia obiektu mija często nawet kilka lat. Spadki obserwowane są w branży od 18 miesięcy i nie wygląda na to, aby mogły zatrzymać rozpędzoną machinę inwestycyjną. Jakie będą długoterminowe konsekwencjetakiej polityki, zobaczymy za kilka lat. Retail Institute publikuje raporty dotyczące odwiedzalności centrów handlowych raz w tygodniu, obrotów raz w miesiącu, natomiast kompletne podsumowania wyników połączone z analizą makroekonomiczną są dostępne po zamknięciu kwartału.