Ceny biją rekordy

Maciej Zbiejcik
opublikowano: 2002-12-31 00:00

Ostatnie dni grudnia sprzyjają silnym wzrostom cen paliw. Wczoraj ropa zdrożała do najwyższego poziomu od dwóch lat. W Londynie kontrakty lutowe skoczyły o blisko pół dolara, do poziomu 30,57 dolarów za baryłkę.

Paliwa drożeją z dwóch powodów. Wyższe ceny to efekt obaw o wybuch konfliktu zbrojnego w Iraku. Rynek obawia się, że wojna może zakłócić dostawy z kluczowego dla rynku paliw regionu Bliskiego Wschodu.

Innym równie ważnym czynnikiem, determinującym wzrost notowań paliw, jest strajk w Wenezueli. W kraju zaliczanym do ścisłej czołówki eksporterów ropy jej wydobycie zostało poważnie ograniczone. Ostatnio specjaliści podkreślają, że sytuacja w Wenezueli powoli się poprawia.

Przedstawiciele branży paliwowej zapewniają, że wydobycie ropy w Wenezueli wynosi obecnie 600 tys. baryłek dziennie i wzrosło z poziomu 200 tys. baryłek. Jednak przed strajkiem wahało się ono na poziomie 3 mln baryłek. Jeszcze w tym tygodniu produkcja może wzrosnąć do 1 mln baryłek, a w styczniu ma osiągnąć poziom 2 mln baryłek.