Ceny paliw na stacjach powinny spaść o 5 gr w najbliższym tygodniu

ISB/Reflex
opublikowano: 2008-12-05 16:39

Kolejny tydzień na rynku detalicznym powinien przynieść kontynuację spadków, jednak ich skala może być nieznacznie niższa, tj. na poziomie 5 gr/l. W mijającym tygodniu średnie ceny benzyny Eurosuper 95 i oleju napędowego kształtują się na poziomie odpowiednio 3,74 zł/l (spadek o 8 gr/l w stosunku do poprzedniego tygodnia) i 3,76 zł/l (spadek o 7 gr/l), poinformowało Biuro Maklerskie Reflex w komentarzu tygodniowym.

Komentarz rynkowy BM Reflex:

Ceny ropy na giełdzie NYMEX w mijającym tygodniu osiągnęły najniższe poziomy od stycznia 2005 roku - 43,39$. Podstawową przyczyną spadku cen ropy są oczekiwania dalszego spadku konsumpcji ropy w USA i Europie oraz zmniejszenia tempa wzrostu popytu na ropę w gospodarkach rozwijających się - Chiny, Indie. Jest to wynik wyraźnej redukcji tempa wzrostu światowej gospodarki z 3,65% w roku 2008 do około 2% w roku 2009 - szacunki Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Wszystkie pozostałe czynniki nie mają w obecnej wyjątkowej sytuacji gospodarczej znaczenia.

Pod dużym znakiem zapytania stoi tempo wzrostu popytu na ropę w Chinach. Ma to kluczowe znaczenia dla utrzymania światowego wzrostu popytu na ropę. Przy założeniach wzrostu PKB Chin w przyszłym roku na poziomie 8,5% popyt na ropę w Chinach powinien wzrosnąć około 3,7% rok do roku, natomiast w scenariuszu alternatywnym, jeśli wzrost gospodarczy w przyszłym roku wyniesie 7% tempo wzrostu popytu zmaleje do 2,5%.

Stawia to pod dużym znakiem zapytania poziom światowej konsumpcji ropy. Według ostatnich szacunków Międzynarodowej Agencji Energetycznej w roku 2009 światowa konsumpcja ropy ma zwiększyć się o 0,4% do poziomu 86,5 mln bbl/d. 11 grudnia poznamy najnowsze zrewidowane prognozy i obecnie spekuluje się, że będą one po raz kolejny zrewidowane w dół.

Niskie ceny ropy w obecnej sytuacji gospodarczej są jak najbardziej wskazane, natomiast abyśmy nie obserwowali znacznego skoku cen po zakończeniu recesji - najprawdopodobniej po roku 2010- poziom inwestycji w sektorze naftowym musi być zwiększony. Zasoby ropy są póki co obfite jednak nie ma gwarancji, że będą one wykorzystane dostatecznie szybko a OPEC zainwestuje wystarczająco dużo. Trzeba pamiętać, że współczynnik spadku wydobycia ropy z istniejących złóż przyspiesza. Średni światowy współczynnik spadku wydobycia liczony w ujęciu ilości ropy wydobytej wynosi obecnie 6,5% (w skali światowej waha się on od 3-10%). W okresie 2007-2030 potrzeba zainwestowania w sektor wydobycia kwoty ponad 8,4 bilionów dolarów czyli około 350 mln dolarów rocznie. Większość obecnej infrastruktury światowej w obszarze dostaw ropy i gazu (ale również węgla i energii elektrycznej) musi zostać wymieniona w najbliższych 15-20 latach.

Duże złoża ropy we wschodniej części dorzecza Orinoko (Wenezuela), piaski roponośne (prowincja Alberta w Kanadzie) czy niedawno odkryte złoża u wybrzeży Brazylii aby być efektywnie wykorzystane potrzebują cen ropy powyżej 60-70$. Zbyt niskie ceny ropy nie sprzyjają również rozwijaniu alternatywnych źródeł energii - w przypadku energii wiatrowej próg konkurencyjności z konwencjonalnymi źródłami energii MAE szacuje na poziomie ropy 70-80$.

Obecnie najbliższymi silnymi poziomami wsparcia cen ropy jest rejon 38-40$, choć pojawiają się już prognozy spadku cen nawet do 25$ (Merrill Lynch).

W najbliższych dwóch latach zwiększą się moce przerobowe OPEC w wyniku ograniczenia faktycznej produkcji oraz zrealizowania kilku projektów inwestycyjnych. Ich poziom może zbliżyć się do 5 mln bbl/d. Nie gwarantuje to oczywiście zwiększenia zapasów produktów gotowych w tym samym stopniu - rafinerie na świecie tną produkcję. Moce przerobowe w USA są najniższe od 1992 roku. Nadal stosunkowo niskie pozostają zapasy diesla - w USA znajdują się poniżej pięcioletniej średniej. Światowe zapasy ropy są obecnie na wysokim poziomie.

Zdaniem prezydenta OPEC kartel musi doprowadzić do zmniejszenia zapasów ropy w krajach OECD z poziomu pokrywającego konsumpcję na 56 dni do wolumenu odpowiadającemu stopniowi pokrycia konsumpcji na 52 dni. 17 grudnia OPEC najprawdopodobniej obetnie produkcję.

Póki na świecie mamy recesją ceny ropy powinny pozostać na stosunkowo niskim poziomie, co nie oznacza, że muszą one spaść jeszcze 10-15$. Poza tym pamiętać musimy, że oczekiwania długoterminowe są rosnące. Kontrakty na ropę WTI z dostawą w grudniu 2010 są na poziomie 12 dolarów wyższym (67$), natomiast wygasające w roku 2012 na poziomie 77$ czyli 33$ wyższym. Poza tym nie mamy gwarancji, że kapitał spekulacyjny opuścił rynek ropy raz na zawsze. Co więcej przy obecnym poziomie rozwoju rynków finansowych musimy pamiętać, że analiza fundamentalna jest tylko jednym z czynników kształtujących ceny aktywów finansowych. Nie możemy zapominać o analizie międzyrynkowej i psychologii.

Spadki póki co na trwałe zagościły na rynku krajowym. Analiza cen na stacjach wykazuje, że w tym tygodniu paliwo możemy kupić o kolejne kilka groszy taniej, a sprzyjają temu sukcesywne spadki cen na poziomie hurtu. Średnie ceny benzyny Eurosuper 95 i oleju napędowego kształtują się na poziomie odpowiednio 3,74 zł/l (spadek o 8 gr/l w stosunku do poprzedniego tygodnia) i 3,76 zł/l (spadek o 7 gr/l). Tak duża rozpiętość wynika m.in. z powodu zróżnicowanej skali obniżek w poszczególnych lokalizacjach, co z kolei warunkuje konkurencyjność na rynkach lokalnych.

Ponadto w tym tygodniu dość wyraźnie bo o 6 groszy na litrze potaniał autogaz, którego litr kosztuje 2,13 zł/l. Jeszcze miesiąc za litr LPG płaciliśmy średnio 2,26 zł/l. Kolejny tydzień na rynku detalicznym powinien przynieść kontynuację spadków, jednak ich skala może być nieznacznie niższa, tj. na poziomie 5 gr/l.