W ostatni dzień tygodnia kontrakty terminowe na ropę Brent podskoczyły o 51 centów, osiągając cenę 84,58 USD za baryłkę. Kontrakty na ropę naftową West Texas Intermediate (WTI) zaliczyły aprecjację o 48 centów, osiągając cenę 82,79 USD.
Ceny ropy mocno spadły
Jednakże w ciągu całego tygodnia ceny ropy Brent spadły o około 11 proc., a ceny ropy WTI poszły w dół o ponad 8 proc. To wynik obaw o możliwy wpływ utrzymujących się wysokich stóp procentowych na globalny wzrost gospodarczy oraz na popyt na paliwo. Nawet deklaracje Arabii Saudyjskiej i Rosji o kontynuacji ograniczeń w dostawach do końca roku nie zdołały zniwelować tych obaw.
Raport Departamentu Pracy wskazał, że liczba nowych miejsc pracy w USA we wrześniu wzrosła o 336 tys., co znacznie przewyższyło prognozy ekonomistów zakładające wzrost o 170 tys. Wywołało to mieszane nastroje na rynku ropy. Analitycy sugerują, że solidna kondycja gospodarki amerykańskiej może poprawić perspektywy krótkoterminowego popytu na ropę. Jednak wzrost wartości dolara amerykańskiego i zwiększenie liczby zwolenników kolejnej podwyżki stóp procentowych w 2023 roku wpłynęły negatywnie na popyt na ropę, ponieważ produkt stał się droższy dla posiadaczy innych walut.