Wyniki producenta płytek okazały się lepsze nie tylko od prognoz analityków. Zaskoczyły nawet zarząd spółki.
Wzrost sprzedaży o dwie trzecie — do 44,5 mln zł — i zysk na poziomie 4,79 mln zł — o 174,5 proc. wyższy niż rok wcześniej to osiągnięcia Ceramiki Nowa Gala w I kwartale.
— Jesteśmy z wyników bardzo zadowoleni. Są lepsze, niż szacowali analitycy. My też jesteśmy zaskoczeni — mówi Paweł Górnicki, wiceprezes firmy.
Nawet jeśli uwzględnić, że przed rokiem nie były jeszcze konsolidowane osiągnięcia Ceramiki Gres. Bez tego sama Nowa Gala poprawiła sprzedaż o 10 proc., a zysk podwoiła do ponad 3,5 mln zł.
— Rośnie udział w sprzedaży płytek z segmentu premium, mieliśmy ciepłą zimę, a koniunktura w branży jest bardzo dobra — wymienia pozytywy Paweł Górnicki.
Jego zdaniem, drugi kwartał również jest dobry — sektor wkracza w szczyt sezonu.
Spółka wykorzystuje moce produkcyjne praktycznie w 100 proc. Inwestycje na ten rok zakładają zwiększenie mocy, ale skromne, o pół miliona mkw. płytek rocznie — do 9,5 mln.
— Szukamy nowych możliwości rozwoju — przyznaje wiceprezes.
Możliwe są przejęcia, ale konkretów jeszcze nie ma. Nowa Gala planuje wypłatę dywidendy i skup akcji, gdyby ich cena była zbyt niska.