Zbuduję biznes wart 1 mld zł — zapowiadał Paweł Buszman, jeden z założycieli American Heart of Poland (AHP). Okazuje się, że nie były to tylko marzenia. Wkrótce na konto właścicieli klinik serca może wpłynąć właśnie taka, okrągła siedmiocyfrowa kwota. Amerykański fundusz Advent International i lekarze-założyciele prowadzą zaawansowane rozmowy w sprawie sprzedaży spółki.

Przejrzeli już oferty wiążące, które wpłynęły pod koniec kwietnia i — według nieoficjalnych ustaleń „PB” — rozmawiają teraz głównie z funduszem Fosun, największym prywatnym inwestorem rodem z Chin. Czarny koń tego wyścigu położył na stole 1,5 mld zł, czyli o 200-300 mln zł więcej niż pozostali chętni — usłyszeliśmy w dwóch źródłach. Ta suma obejmuje 1 mld zł za firmę i 500 mln zł długu, który przejmie nabywca. Taka wycena to ogromny komplement dla największej w Polsce sieci klinik kardiologicznych.
— AHP to świetnie funkcjonujący biznes, kliniki ratują rzesze ludzi i mają statystyki umieralności na poziomie najlepszych ośrodków w Europie Zachodniej i USA. Fosun ma możliwość tworzenia biznesów o globalnej skali i może chcieć zreplikować biznes AHP w innych miejscach świata, wykorzystując know-how lekarzy-założycieli — mówi jeden z naszych rozmówców — mówi jeden z naszych rozmówców.
Śladem Warrena Buffetta
Fosun to światowy gigant, w ubiegłym roku miał 36 mld zł przychodów i 4 mld zł zysku netto. Jest największym prywatnym inwestorem w Chinach, rozrósł się już tak bardzo, że lokalny rynek stał się dla niego za ciasny. Dlatego od 2010 r. prowadzi agresywną politykę akwizycji w Europie i USA.
Wzoruje się na polityce inwestycyjnej Warrena Buffetta, interesują go głównie ubezpieczenia, finanse, medycyna oraz szeroko pojęty lifestyle, nazywany przez grupę „radosnym stylem życia”. Stąd obok tradycyjnych inwestycji w akcje spółek wydobywczych konglomerat ma udziały w firmach rozrywkowych czy właścicielach takich marek, jak Folli Follie czy Club Med. Medycyna jest jednym z bardziej istotnych obszarów działalności koncernu — w ubiegłym roku z tej działalności Fosun wypracował prawie 7 mld zł przychodów i ponad 600 mln zł zysku.
Czołową inwestycją jest chiński potentat rynku medycznego Fosun Pharma. Fosun ma też aktywa ubezpieczeniowe w Portugalii i USA, jednym z ostatnich nabytków jest niemiecki bank BHF-Bank. Fosun znany jest z tego, że jest duży i kapryśny. Jeśli interesują go jakieś aktywa, kładzie na stole najwięcej. Ale jego wielkość to też zmora dla sprzedających — może odejść od stołu w każdym momencie, bo zainteresuje go akwizycja w zupełnie innej części świata.
Chińczycy znani są też z długich i żmudnych negocjacji. Notowana na giełdzie w Hongkongu spółka pozyskała właśnie od inwestorów 1 mld USD (3,6 mld zł) i już poinformowała, że tylko w tym roku wyda 2,4 mld USD (9 mld zł) na przejęcia pięciu firm ubezpieczeniowych.
Ławka rezerwowych
Chińczycy są najbliżej przejęcia AHP, ale właściciele są w bliskim kontakcie także z pozostałymi chętnymi: niemieckim Freseniusem, funduszami Mid Europa, Nordic Capital, być może także Montagu. Jeśli chiński inwestor wypadnie na ostatniej prostej, to do stołu powróci jeden z nich. Drugi w kolejce potencjalny nabywca AHP to niemiecki Fresenius, obecny w Polsce poprzez spółkę oferującą produkty i usługi dializy nerek. To gigant rynku medycznego ze sprzedażą przekraczającą 20 mld EUR rocznie. Inwestorzy finansowi stoją w drugim szeregu. Dla nich liczą się przepływy finansowe w AHP, a to największa słabość klinik serca.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że spółka notuje coraz wyższe poziomy nadwykonań za zabiegi ratujące życie. Nie są one automatycznie opłacane przez NFZ, a ich wyegzekwowanie wymaga długiego i żmudnego postępowania sądowego. Stąd część zysków i przychodów spółki istnieje na razie tylko na papierze.
Silna ekspozycja AHP na państwowego płatnika wystraszyła kilku potencjalnych nabywców klinik serca, takich jak brytyjska Bupa czy południowoafrykański Life Healthcare. I to mimo że spółka działa w lukratywnym segmencie chorób kardiologicznych, osiągając najwyższe światowe standardy efektów leczenia.
— W tym biznesie kluczową kwestią finansową jest ocena nadwykonań na podstawie umów z NFZ. Można zakładać, iż sprzedającym będzie zależało, by należności z tego tytułu były wliczane do wyniku EBITDA, co pozwoliłoby uzyskać jak najwyższą cenę. Kupujący mogą mieć inny pogląd na ten temat — mówi Michał Karwacki, partner kancelarii Squire Patton Boggs. © Ⓟ
Lider rynku
American Heart of Poland (AHP) to największa w Polsce sieć klinik kardiologicznych, założona w 2000 r. przez grupę lekarzy skupionych wokół Pawła Buszmana, obecnego prezesa spółki. Pod koniec 2011 r. zainwestował w nią fundusz Advent International. W ciągu ostatnich kilku lat spółka intensywnie się rozwijała, zarówno organicznie, jak i poprzez przejęcia. Obecnie w skład grupy wchodzi ponad 20 placówek kardiologicznych, zlokalizowanych na terenie całej Polski. W 2013 r. sieć zarobiła na czysto 40,7 mln zł, przy blisko 300 mln zł przychodów.