
Dane Generalnego Urzędu Celnego pokazały, że w czerwcu 2022 r. dostawy z Chin wzrosły o 17,9 proc. w ujęciu rocznym przebijając medianę prognoz ekonomistów, zakładającą 12,0-proc. wzrost. Dynamika zwyżki przyspieszyła nieco z majowej, sięgającej 16,9 proc. i była najwyższa od lutego.
Słabiej zaprezentował się z kolei import. Zwiększył się w czerwcu o zaledwie 1,0 proc. rok do roku wyhamowując dynamikę po 4,1 proc. wzroście w maju. Nie sprostał też oczekiwaniom, które kształtowały się na poziomie 3,9 proc.
Takie rezultaty pozwoliły krajowi odnotować sięgającą 97,74mld USD nadwyżkę handlową deklasując zarówno odczyt za maj na poziomie 78,76 mld USD, jak i konsensus rynkowy rzędu 75,70 mld USD.
W poprawie eksportu pomogło zniesienie części obostrzeń związanych z pandemią Covid-19. Pozwoliło to na szybkie wznowienie produkcji przemysłowej w kluczowych regionach oraz na ożywienie działalności portowej i logistyki.
Z kolei wyraźniejszej poprawie w obszarze importu szkodzi przede wszystkim stłumiona konsumpcja wewnętrzna.
Eksperci podkreślają, że ogólne perspektywy dla chińskiego handlu obarczone są dużą niepewnością. Szczególnym wyzwaniem pozostają słabnący popyt na kluczowych rynkach eksportowych, przedłużająca się wojna na Ukrainie i wysoka inflacja. Wszystkie te czynniki podsycają obawy związane z globalną recesją.