We wtorkowy poranek za amerykańskiego dolara w przypadku „zamorskiego” juana płacono 7,25 juanów, co oznacza najwyższy kurs wymiany od sierpnia 2024 r.
Perspektywa rozszerzonej wojny handlowej Waszyngtonu z Pekinem podniosła oczekiwania wobec chińskich władz, że uruchomią bardziej agresywne środki stymulujące, aby pobudzić popyt krajowy i zrekompensować spadek eksportu. Tymczasem pakiet fiskalny ujawniony w piątek rozczarował inwestorów, którzy chcieli bardziej bezpośrednich kroków w celu zwiększenia konsumpcji. Większość ekonomistów spodziewa się, że Chiny zwiększą deficyt budżetowy w odpowiedzi na reelekcję Trumpa.
Wojna handlowa
Powszechnie spekuluje się, że Pekin może osłabić juana, co uczyniłoby chiński eksport bardziej konkurencyjnym i pomogłoby zrównoważyć część potencjalnych taryf nałożonych przez przyszłą administrację prezydenta Trumpa. Ekonomiści różnią się jednak co do zakresu takiej deprecjacji waluty. Ich szacunki wahają się od 7,3 do 8 za dolara na rok 2025.
Dużo zależeć będzie od wielkości ceł nałożonych przez USA na chińskie produkty. Mówi się, że juan offshore może osłabić się do 7,5 w stosunku do dolara, jeśli administracja Trumpa nałoży 20 proc. dodatkowych opłat na cały chiński import, a nawet do 7,7, jeśli cła wyniosą 60 proc.