Według danych Narodowego Biura Statystycznego (NBS), zyski chińskich firm przemysłowych zmniejszyły się w lipcu 2025 r. o 1,5 proc. rok do roku, po wcześniejszym spadku o 4,3 proc. w czerwcu. W całym okresie styczeń–lipiec obniżyły się one o 1,7 proc., co oznacza nieznaczną poprawę względem pierwszej połowy roku, kiedy zniżka wynosiła 1,8 proc.
Przedsiębiorstwa państwowe odnotowały spadek zysków o 7,5 proc. w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy br. Firmy sektora prywatnego odnotowały natomiast wzrost zysków o 1,8 proc. - taki sam wynik stał się udziałem firm zagranicznych.
Ograniczone efekty działań rządu
Pekin wprowadził szereg środków mających pobudzić konsumpcję, zwiększyć inwestycje infrastrukturalne oraz złagodzić wojnę cenową pomiędzy przedsiębiorstwami. Jak dotąd nie przyniosły one jednak wyraźnej poprawy. W lipcu kredyty udzielane przez chińskie banki spadły po raz pierwszy od 20 lat, co podkreśla słabość popytu wewnętrznego i ostrożność konsumentów.
Branże pod presją
Nasilona konkurencja cenowa najmocniej uderzyła w sektor odnawialnych źródeł energii. Najwięksi producenci paneli słonecznych zanotowali w pierwszej połowie roku wyraźny wzrost strat. Problemy nie ominęły też motoryzacji, w branży szczególnie narażonej na wojnę cenową.
Rosnąca presja na władze
Eksport Chin w lipcu okazał się lepszy od prognoz, ale seria słabszych danych makroekonomicznych zwiększa presję na władze, by wprowadziły dodatkowe bodźce stymulacyjne. Zdaniem ekspertów, eskalacja ceł może jeszcze nasilić konkurencję cenową, dlatego kluczowe znaczenie ma teraz pobudzanie popytu wewnętrznego.
Statystycy z NBS podkreślają konieczność „większej elastyczności i przewidywalności polityki gospodarczej” wobec niepewności globalnej, słabego popytu krajowego i nierównowagi między podażą a popytem w wybranych sektorach.