Po osiągnięciu niemal trzyletniego szczytu na juanie, do interwencji rzuciły się chińskie banki, które zaczęły skupować dolara, donoszą źródła agencji Reuters.

Wycena chińskiej waluty umocniła się dzisiaj do poziomu 6,4016 za dolara co jest najniższym kursem od czerwca 2018 r.
Notowania mocno zbliżyły się do psychologicznego poziomi 6,4 juanów, co wywołało reakcję władz, które „nakazały” interwencje na rynku walutowym. Mniej więcej na tym poziomie banki zaczęły skupować amerykańskiego dolara, by osłabić rodzimą walutę i wspomóc eksporterów.
Państwowe banki szybko wskoczyły na rynek, aby ustalić dolną granicę dla juana (USD / CNY) – podało jedno ze źródeł.
Jednak, jak sądzi wielu analityków, przy obserwowanym na międzynarodowym rynku osłabieniu dolara, co jest m.in. wynikiem słabszych danych makro i zapewnień urzędników Rezerwy Federalnej, że polityka pieniężna pozostanie bez zmian, aprecjacja juana będzie kontynuowana, a przekroczenie w dół poziomu 6,4 za dolara będzie nieuniknione. A to może zmusić Ludowy Bank Chin do podjęcia poważniejszych i bardziej zdecydowanych kroków.