
Według Wu Qiunana, głównego ekonomisty PetroChina International, na przestrzeni kolejnych 3 miesięcy chińska gospodarka będzie w znacznie lepszej kondycji niż dotychczas, co przełoży się chociażby na wzrost zużycia ropy.
Dotychczas Chiny były w pewien sposób „paraliżowane” przez politykę „Zero Covid” polegającą na masowym testowaniu ludności i blokadach w celu wyeliminowania infekcji. Przyczyniło się to do spadków cen ropy, które od początku czerwca zniżkowały o około 30 proc.
Kryzys gospodarczy w Chinach minął, a bodźce rządowe pomogły zwiększyć zaufanie konsumentów – mówi Xin Sun, dyrektor Shenghong Petrochemical International. Z kolei Chen Hongbing, zastępca dyrektora generalnego Rongsheng Petrochemical twierdzi, że surowiec przetwarzany jest coraz szybciej a wysokie zużycie benzyny doprowadzi do ożywienia popytu na paliwo transportowe.
- Obserwujemy zielone pędy w chińskiej gospodarce. Wierzę, że w kolejnym roku zaobserwujemy znacznie silniejszy wzrost – powiedział Chen
Oczekuje się, że stawki operacyjne w chińskich rafineriach wzrosną średnio do ponad 80% mocy produkcyjnych w czwartym kwartale, w porównaniu z 75% obecnie, powiedział Chen. Dodał, że każde luzowanie polityk „Zero Covid” zaowocuje ożywieniem konsumpcji ropy