Władze będą dążyć do ograniczenia importu do poziomu co najwyżej zeszłorocznych dostaw, które wyniosły 281 mln ton.

Tymczasem dostawy zrealizowane w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2019 r. wzrosły o 5,6 proc. do 127 mln ton wobec analogicznego okresu 2018 r.
Oznacza to, że import może się zmniejszyć w drugiej połowie roku - powiedział Zeng Hao, analityk w firmie konsultingowej Fenwei Energy Information Services Co. W jego opinii, Chiny mają tendencję do zmniejszenia kwot wraz z upływem roku, co skłoniło kupujących do zrealizowania wcześniejszych zakupów.
Jako największy na świecie konsument i producent tego paliwa, Chiny często zarządzają rynkiem krajowym, dostosowując import. W ostatnich dwóch miesiącach 2018 r. zawiesiły odprawy celne, aby wypełnić limit rocznych przesyłek. Po wzroście cen w tym roku z powodu ostrzejszej kontroli lokalnych kopalń, główne elektrownie zwróciły się do rządu o pomoc w obniżeniu kosztów węgla.