Raport firmy doradczej McKinsey & Company wskazuje, że przyjęcie technologii chmurowych na szerszą skalę przez polskie przedsiębiorstwa i organy administracji publicznej może doprowadzić do wzrostu wartości gospodarczej Polski o dodatkowe 121 mld zł do 2030 r., co odpowiadałoby około 4 procentom PKB kraju. Przewidywany wzrost ma wynikać nie tylko z wprowadzania innowacji i rozwijania nowych firm opartych na technologiach cyfrowych, ale również dzięki modernizacji oraz efektywności kosztowej w sektorach już istniejących. Największe zyski mają szansę osiągnąć branże takie jak handel detaliczny, produkcja dóbr szybkozbywalnych oraz transport i logistyka.
Mimo tych – i innych podobnych – prognoz, i chociaż technologie chmurowe są obecne w sektorze biznesowym już od dłuższego czasu, polskie firmy były dotychczas dość powściągliwe w ich implementacji. Dane Głównego Urzędu Statystycznego z 2021 roku wskazują, że jedynie 28 proc. przedsiębiorstw korzystało z płatnych usług chmurowych. Sytuacja geopolityczna związana z konfliktem na Ukrainie spowodowała pewną zmianę nastawienia wśród około 30 proc. firm w Polsce, które zdecydowały się na migrację lub przyspieszyły realizację swoich planów z tym związanych.
Chmurowa rewolucja w biznesie
Zwiększające się zainteresowanie chmurą ma swoje uzasadnienie. Ta technologia oferuje przedsiębiorstwom potężne narzędzia do optymalizacji ich procesów biznesowych. Dzięki elastycznemu dostępowi do zasobów i aplikacji, firmy mogą teraz działać szybciej i bardziej efektywnie. Zamiast budować kosztowną infrastrukturę IT, mogą skupić się na swojej podstawowej działalności.
Jedną z głównych zalet chmury jest jej zdolność do skalowania zgodnie z potrzebami firmy. W miarę wzrostu przedsiębiorstwa, chmura łatwo dostosowuje dostępne zasoby, pozwalając na szybką adaptację do zmieniających się wymagań rynku.
Taki odsetek firm w Polsce wdrożył technologię chmurową we wszystkich lub w większości realizowanych przez siebie procesów.
Chmura pozwala firmom znacząco obniżyć koszty operacyjne. Płacąc tylko za wykorzystane zasoby, można zaoszczędzić na wydatkach związanych z utrzymaniem i aktualizacją własnej infrastruktury IT.
Technologia ta gwarantuje też wysoką dostępność danych i systemów, co jest kluczowe dla ciągłości działania biznesu. Nawet w przypadku awarii lokalnej infrastruktury, dane i aplikacje pozostają dostępne dzięki zdalnym serwerom.
Chmura umożliwia szybki dostęp do tych danych i aplikacji niezależnie od miejsca na świecie, co jest kluczowe dla firm o globalnym zasięgu działania oraz zespołów pracujących zdalnie. Udogodnienie to sprzyja lepszej kooperacji między pracownikami i automatyzacji procesów biznesowych.
Czego się boimy?
Mimo tych wszystkich korzyści, implementacja rozwiązań chmurowych wciąż pozostaje na niezadowalającym poziomie. Dlaczego? Jak wynika z raportu McKinsey & Company „Chmura 2030. Jak wykorzystać jej potencjał i przyspieszyć wzrost w Polsce”, jest kilka kluczowych obszarów, które firmy wskazują jako hamulce we wdrażaniu tej technologii.
Główne przeszkody, które są podnoszone przez przedsiębiorstwa, to niedostateczna wiedza na temat możliwości chmury – 42 proc. firm wciąż skupia się na oszczędnościach, nie zdając sobie sprawy z innych zalet. Wielu przedsiębiorców nadal nie rozumie pełni możliwości i korzyści płynących z chmury. Brak świadomości i zrozumienia tych technologii często prowadzi do niechęci w ich adopcji.
Niepewność co do lokalizacji centrów danych budzi obawy w regulowanych sektorach, gdzie firmy boją się naruszenia złożonych przepisów po migracji do chmury. Wiele organizacji, w tym głównie z sektora publicznego, nie decydowało się do tej pory na tego typu rozwiązania, bo dane nie były przechowywane na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Co trzecią firmę niepokoją kwestie bezpieczeństwa. 79 proc. firm badanych przez CloudBold software przyznaje, że ma trudności z egzekwowaniem spójnej polityki bezpieczeństwa w chmurze, a 72 proc. uważa, że ich firma przeniosła się do chmury bez odpowiednich kompetencji i możliwości zapewnienia bezpieczeństwa. Bo – chociaż firmy dostarczające takie rozwiązania zapewniają integralność przechowywanych przez siebie danych – zawsze najsłabszym ogniwem pozostaje człowiek i sprzęt, który wykorzystuje on do pracy w biurze czy domu.
Również wyraźne są braki kompetencji IT, potęgowane niedoborem specjalistów w branży. Bez odpowiednich działań, jak szkolenia, ta luka kompetencyjna może się pogłębiać.
Wreszcie – brak gruntownej analizy przed migracją prowadzi do nieefektywnych wydatków. A to z kolei pociąga za sobą kreowanie opinii o zbyt wysokich kosztach zmiany, co jest kolejną barierą.
Powodem sceptycyzmu wobec chmury jest też po prostu naturalna ludzka tendencja do oporu wobec zmian. Zwłaszcza w firmach o długiej historii, odejście od dotychczasowego podejścia technologicznego może być postrzegane jako zbyt ryzykowne.
Zrozumieć chmurę
Kluczem do przełamania oporu jest więc edukacja i podnoszenie świadomości na temat chmury. Rzetelne poznanie korzyści, środków bezpieczeństwa oraz sposobów wykorzystania chmury może skutecznie zmienić postawę sceptycznych przedsiębiorców.
Trzeba pamiętać, że nie ma jednego, uniwersalnego rozwiązania chmurowego; każda firma może skorzystać na spersonalizowanym podejściu. Tu wracamy do kwestii zrozumienia działania i poznania możliwości narzędzi chmurowych. Dla wielu wciąż nie wykraczają one poza przechowywanie danych na wirtualnym dysku, co jest jedynie niewielkim fragmentem całego chmurowego środowiska.
Przejście do chmury nie musi też oznaczać rezygnacji z kontroli nad zasobami i bezpieczeństwem. Coraz powszechniejsze są również rozwiązania hybrydowe, łączące zalety chmury publicznej i prywatnej z lokalnym przechowywaniem danych, które pozwalają na elastyczność i dostosowywanie wyboru rozwiązań do konkretnych potrzeb danego procesu.
Na drodze do chmurowej dojrzałości
Zaledwie 7 proc. polskich firm i 8 proc. firm z regionu Europy Środkowo-Wschodniej określa swój poziom wykorzystania chmury jako zaawansowany, co oznacza, że zdecydowały się one na całkowite przejście swojej działalności na rozwiązania oparte o chmurę. Po drugiej stronie – chociaż porównanie jest oczywiście nie do końca adekwatne – są Stany Zjednoczone, gdzie tą pełną chmurową dojrzałość osiągnęło aż 32 proc. przedsiębiorstw. Takie informacje przekazuje raport z badania PWC „Chmura w biznesie, liderzy widzą wartość".
Jednak idziemy do przodu. 31 proc. polskich firm określa się jako „średnio dojrzałe”, czyli takie, które przyjęły technologie chmurowe w wielu, ale nie wszystkich, obszarach swojej działalności. W sumie mamy więc 38 proc. firm w Polsce, które wdrożyły technologię chmurową we wszystkich lub w większości realizowanych przez siebie procesów. Jednocześnie aż 86 proc. tych przedsiębiorstw, które z chmury jeszcze nie korzysta, planuje to zrobić w ciągu najbliższych 2 lat.
Rozwój więc następuje, co jest nieuniknione, jeśli wziąć pod uwagę realne korzyści biznesowe, jakie przynosi chmura. Efektywność, elastyczność, redukcja kosztów i dostępność to tylko niektóre z jej elementów, które przekładają się na konkurencyjność i innowacyjność firm. Przedsiębiorstwa to dostrzegają i są coraz bardziej otwarte na tę technologię.
Krzysztof Mirończuk