Reforma rosyjskiego rynku energii elektrycznej potrwa co najmniej do końca 2008 roku, zapowiedział minister przemysłu Wiktor Christienko. Potwierdził tym samym wcześniejszą wypowiedź Analtolija Czubajsa. Szef koncernu UES powiedział, że wcześniejszy plan zakończenia reformy w 2006 r. nie zostanie zrealizowany.
UES ma udziały w 36 elektrowniach federalnych i 72 regionalnych. Spółka zarządza także siecią przesyłową, której łączna długość jest 60-krotnie większa od obwodu Ziemi. UES jest poważnie zadłużony, co wynika z trudności ze ściąganiem należności od odbiorców. Dodatkowo w Rosji wciąż państwo ustala ceny energii i jest ona nadal znacznie tańsza niż w Europie.
Planowane zmiany mają przyciągnąć inwestorów. Rosyjski rząd chce stworzyć ok. 10 spółek zajmujących się hurtową sprzedażą energii. Rozbita ma zostać także pionowa struktura regionalnych spółek energetycznych. Ma powstać jedna firma, która będzie właścicielem federalnej sieci przesyłowej.
MD, Associated Press