Chwiejne nastroje inwestorów na rynku ropy naftowej

Dorota Sierakowska Analityk surowcowy
opublikowano: 2022-10-25 11:09

Notowania ropy naftowej na początku bieżącego tygodnia poruszają się w nerwowej konsolidacji. Niezdecydowanie inwestorów na tym rynku widać zresztą już od kilku tygodni – bowiem z jednej strony, kupującym na rynku ropy sprzyjają obawy o jej podaż, ale z drugiej strony, istnieją także uzasadnione obawy o wielkość popytu w związku ze spowolnieniem gospodarczym.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Bloomberg

Zmiany nastrojów inwestorów są dobrze widoczne na danych dotyczących pozycji funduszy inwestycyjnych na tym rynku. Na przełomie września i października dominowały długie pozycje, a fundusze inwestycyjne w ciągu dwóch tygodni kupiły odpowiednik 109 mln baryłek ropy naftowej (na sześciu kluczowych kontraktach futures opartych o ropę i produkty petrochemiczne). Wynikało to głównie z oczekiwań i później reakcji na decyzję OPEC+ o dużym cięciu limitów produkcji ropy naftowej w rozszerzonym kartelu i, w konsekwencji, obaw o podaż tego surowca w kolejnych miesiącach (w obliczu niepewnej sytuacji wokół Rosji).

Jednak, jak pokazały dane CFTC, tydzień zakończony 18 października przyniósł zmianę nastrojów i sprzedaż ekwiwalentu 50 mln baryłek ropy naftowej na kluczowych kontraktach. To pokazuje, że optymizm na rynku ropy okazał się nietrwały, a obawy związane z recesją skutecznie przyćmiły inne czynniki. Faktycznie, ropa naftowa to surowiec, na który popyt jest uzależniony od koniunktury, więc im większe spowolnienie lub głębszy kryzys w światowej gospodarce, tym mocniej odbije się to na popycie na ropę i oparte o nią paliwa.

Największe spadki dotyczyły najpopularniejszych kontraktów na ropę WTI (-29 mln baryłek) i Brent (-24 mln baryłek). Co ciekawe, wzrosła jednak liczba długich pozycji na kontrakty na paliwo typu diesel czy olej opałowy, mimo że to właśnie ten rodzaj paliwa często najmocniej odczuwa spadki popytu w recesji.

Dynamiczne zmiany wielkości długich i krótkich pozycji na rynku ropy naftowej i innych paliw pokazują, jak bardzo rozchwiany jest teraz rynek tych surowców. I ma to uzasadnienie, bowiem z jednej strony, recesja niewątpliwie negatywnie wpłynie na popyt na ropę – ale z drugiej strony, zapasy paliw na świecie istotnie są niskie, co może odbić się na cenach ropy w najmniej oczekiwanym momencie.