Chwilowy ogień deweloperów

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2022-06-22 20:00

W maju wzrosła liczba rozpoczętych budów mieszkań. Zdaniem ekspertów część została wprowadzona do sprzedaży jedynie po to, by uniknąć obowiązującej od lipca składki na fundusz gwarancyjny.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • budowę ilu mieszkań rozpoczęli deweloperzy i inni inwestorzy w maju
  • ile mieszkań oddano do użytkowania, a na ile uzyskano pozwolenie na budowę
  • jak sytuację na rynku mieszkaniowym interpretują eksperci Obido i Otodomu
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W maju deweloperzy rozpoczęli budowę ponad 13,1 tys. mieszkań, tj. o 18,4 proc. więcej niż w kwietniu — poinformował GUS w informacji sygnalnej. W porównaniu z majem 2021 r. jest to jednak o 25,3 proc. mniej. Wszyscy inwestorzy rozpoczęli budowę ponad 22,2 tys. lokali, o 10,2 proc. więcej niż przed miesiącem i o 23 proc. mniej niż przed rokiem.

Ponad 18-procentowy wzrost miesięczny nowych budów eksperci Obido i Otodomu tłumaczą przyspieszonym wprowadzaniem mieszkań do sprzedaży, aby zdążyć przed wejściem w życie mniej korzystnych dla nich przepisów o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym. Przewidują, że od lipca liczba rozpoczętych budów mieszkań znacznie zmaleje.

95,7tys.

Prawie tyle mieszkań rozpoczęli w Polsce budować deweloperzy i inni inwestorzy od stycznia do końca maja. To prawie o 20 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2021 r.

Eksperci Obido i Otodomu zwracają też uwagę, że samo wprowadzenie do sprzedaży traktowane jest już jako formalne rozpoczęcie budowy. W praktyce realne rozpoczęcie budowy może się opóźnić, zwłaszcza że przy rosnących cenach i malejącym popycie na część tych mieszkań nie ma chętnych. Według Katarzyny Kuniewicz, dyrektor działu badań w obu firmach, już od pięciu miesięcy sprzedaż jest mniejsza od wprowadzeń, a w efekcie rośnie liczba lokali pozostających w ofercie. Na koniec stycznia było to 39 tys. mieszkań, a na koniec maja już 45,2 tys.

Lepsze od nowych budów wyniki — w porównaniu z majem 2021 r. — GUS odnotował w kategorii mieszkań oddanych do użytkowania oraz tych, na które wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym. Pierwszy wskaźnik ilustruje jednak koniunkturę sprzed około dwóch lat, kiedy rozpoczynano budowę oddawanych właśnie mieszkań, a drugi świadczy o nastrojach inwestorów związanych z długoterminową perspektywą.

W maju deweloperzy oddali do użytku ponad 10,7 tys. mieszkań, czyli o 4,7 proc. mniej niż w kwietniu i o 23,5 proc. więcej niż w maju 2021 r. Wszyscy inwestorzy oddali ponad 17,6 tys. mieszkań – o 6,3 proc. mniej niż miesiąc wcześniej i o 11,5 proc. więcej niż w maju 2021 r.

W kategorii nowych pozwoleń na budowę deweloperzy podwyższyli wyniki z kwietnia o 14,4 proc. i o 18,4 proc. z maja 2021 r., uzyskując ich ponad 20,8 tys. Ogółem we wszystkich formach budownictwa wydano takich pozwoleń prawie 30,2 tys., czyli o 8,1 proc. więcej niż w kwietniu oraz o 1,4 proc. więcej niż w maju 2021 r.

Według Katarzyny Kuniewicz w ostatnich miesiącach nastąpiła bardzo istotna zmiana sytuacji w mieszkaniówce.

— Zarówno na rynku pierwotnym, jak wtórnym dość gwałtownie wrócił rynek kupującego. To oznacza, że i agenci, i pracownicy biur sprzedaży deweloperów będą musieli lepiej zatroszczyć się o klienta. Mieszkania nie sprzedają się już jak świeże bułeczki, a proces podjęcia decyzji o zakupie się wydłuża. To budzi niepokój sprzedawców, bo od lat nie było takiej sytuacji. Wielu jej nie rozumie i nie wie, jak działać — mówi Katarzyna Kuniewicz.