Bank Handlowy, kontrolowany przez Citigroup, chce w ciągu najbliższych dwóch lat zwiększyć do 20 proc. udział w rynku usług dla najbogatszych klientów. Zdaniem analityków, podwojenie obecnego wyniku będzie bardzo trudne.
Bank Handlowy, którego inwestorem strategicznym jest Citigroup, zamierza podwoić udziały w rynku usług dla najzamożniejszych klientów. Spółka, która ma obecnie 10 proc. tego rynku, chce osiągnąć cel w ciągu najbliższych dwóch lat. Bank będzie musiał jednak sporo się napracować, aby zwiększyć udziały do 20 proc. — twierdzą analitycy.
Ma mu w tym pomóc nowy program oszczędnościowo-inwestycyjny obejmujący produkty inwestycyjne, ubezpieczeniowe i bankowe dla klientów z górnej półki — CitiGold Zarządzanie Majątkiem.
— Szacujemy, że w Polsce jest około 200 tys. osób, które będą się kwalifikowały do udziału w tym programie — ocenia Philip King, wiceprezes Banku Handlowego.
Polska jest pierwszym, poza Stanami Zjednoczonymi, krajem, gdzie zostanie wprowadzony ten program.
— Mamy tu bardzo silną pozycję i jeszcze duże szanse rozwoju — twierdzi Philip King.
Analitycy dość sceptycznie podchodzą jednak do zakładanych przez bank celów.
— Plan jest bardzo optymistyczny i bank będzie musiał bardzo się postarać, aby go zrealizować. Tym bardziej że na rynku jest kilku graczy z ciekawą ofertą, choćby np. BPH PBK. Jest to dochodowy rynek, o który mocno walczą również mniejsi gracze — mówi Marek Świętoń, analityk ING Asset Management.
Podobnego zdania jest Marcin Materna, analityk Millennium Banku.
— Plan jest bardzo ambitny, ale rynek jest bardzo konkurencyjny. Uważam, że bankowi trudno będzie zdobyć zakładany udział w rynku — twierdzi Marcin Materna.
Zdaniem Marka Świętonia, atutem banku jest znana już dobrze w Polsce marka i ten czynnik niewątpliwie będzie działał w tym przypadku na jego korzyść.