Constance Care to zlokalizowana pod Warszawą klinika specjalizująca w rehabilitacji neurologicznej i ortopedycznej. Specjalizuje się w leczeniu przy użyciu najnowszych rozwiązań robotycznych, m.in. egzoszkieletu HAL. W środę debiutuje na NewConnect.
- Naszą motywacją do wejścia na giełdę było zyskanie na transparentności, co jest niezwykle ważne w branży medycznej. Liczymy, że debiut umożliwi nam nie tylko dotarcie do nowych inwestorów, ale także do krajowych i zagranicznych partnerów biznesowych – mówi Jacek Walukiewicz, prezes Constance Care.
Do obrotu wprowadzono 197 795 akcji zwykłych na okaziciela serii A1, B i C o wartości nominalnej 0,20 zł za akcję. Stanowią one 25 proc. kapitału zakładowego, pozostała część należy do prezesa spółki.
- Główni udziałowcy nie planują pozbywać się swoich akcji. Jeśli tylko spółka będzie osiągać zyski, to będziemy wypłacać dywidendę. Wspólnie z akcjonariuszami ustalimy, jaka część potencjalnej dywidendy powinna zostać przeznaczona na rozwój, a jaka na wypłatę. Staramy się pozyskiwać akcjonariuszy, którzy widzą sens w długofalowej inwestycji, ponieważ wierzymy, że w ciągu kilku lat nasza wartość mocno wzrośnie – dodaje Jacek Walukiewicz.
W 2020 r. Constance Care wypracowało 2,83 mln zł przychodów, które przełożyły się na 516 tys. zł zysku netto. Wyników za ten rok spółka jeszcze nie opublikowała.
Miliony na szpital
Spółka jest w trakcie realizacji kluczowej inwestycji - budowy szpitala neurologicznego. Trwają prace projektowe nad obiektem o powierzchni ok. 7 tys. m kw., który będzie składał się z bloku operacyjnego z trzema salami wyposażonymi w roboty do małoinwazyjnych operacji, oddziału diagnostycznego oraz oddziału rehabilitacji neurologicznej i ortopedycznej. Szpital zostanie zrealizowany w systemie 5G, który umożliwi lekarzom z całego świata zdalne współprowadzenie operacji.
- Najbardziej atrakcyjne wydaje nam się finansowanie poprzez umowy z partnerami, którzy poza pieniędzmi zapewnią nam także wsparcie merytoryczne – tłumaczy Jacek Walukiewicz.
Rozmowy z potencjalnymi partnerami z branży medycznej (m.in. z USA) powinny zakończyć się w ciągu kilku tygodni. Prace budowlane mają ruszyć na przełomie I i II kw. 2022 r., a otwarcie szpitala zaplanowano na drugą połowę 2023 r.
- Dzięki połączeniu szpitala i centrum rehabilitacji inwestycja pozwoli nam w kompleksowy sposób podchodzić do pacjentów. W szpitalu naraz będzie mogło leczyć się ok. 50-60 osób – mówi Jacek Walukiewicz.
Nie chce jednak ujawniać kosztu inwestycji.
- Na tym etapie trudno przewidzieć, ile będzie kosztować szpital, ale mówimy o kwocie rzędu kilkudziesięciu milionów zł. Duża część tych pieniędzy zostanie przeznaczona na zakup specjalistycznego wyposażenia, które będzie spłacane latami – dodaje prezes.
Nie wyklucza, że w przyszłości spółka zdecyduje się na emisję, w ramach której będzie chciała pozyskać fundusze na dalsze etapy inwestycji.

Własne centrum i linia produktów
Równolegle spółka chce rozpocząć prace nad Centrum Badawczo-Rozwojowym zlokalizowanym w województwie warmińsko-mazurskim.
- Przyjmowanie większej liczby pacjentów w związku z uruchomieniem szpitala będzie skutkowało wzrostem zapotrzebowania na rehabilitację. Chcemy więc w 2024 r. otworzyć filię rehabilitacyjną, która umożliwi pacjentom kontynuację procesu leczenia – mówi Jacek Walukiewicz.
Prace są na wstępnym etapie - Constance Care jest w trakcie rozmów z lokalnymi szpitalami oraz Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim, z którym chce wejść we współpracę. Centrum Badawczo-Rozwojowe ma umożliwić spółce prowadzenie działalności w obszarze szkoleń, współpracę z naukowcami z całego świata, a także rozwój nowych produktów. Firma rozpoczęła już projektowanie własnych, zrobotyzowanych urządzeń do rehabilitacji medycznej oraz akcesoriów medycznych, m.in. kamizelek do rehabilitacji w odciążeniu. Pierwsze kamizelki zostały już wyprodukowane i są wykorzystywane przez Constance Care.
- Pod koniec listopada planujemy wyjść z ofertą na nasz pierwszy produkt do ośrodków rehabilitacji w Polsce i na świecie – mówi Jacek Walukiewicz.
Produkcja urządzeń będzie odbywać się we współpracy z polskim partnerem - STK Technology. Constance Care będzie odpowiadać za weryfikację rozwiązań technicznych, badania oraz wdrożenie produktu na rynek.
- Myślę, że podczas pierwszych miesięcy sprzedaży będziemy sprzedawali od kilku do kilkunastu kamizelek miesięcznie. Docelowo chcemy opracować całą linię własnych zrobotyzowanych urządzeń do rehabilitacji – zapowiada Jacek Walukiewicz.
Na rynku obserwujemy wysokie zapotrzebowanie na prywatne usługi rehabilitacyjne. Wynika to przede wszystkim z czynników demograficznych – po pierwsze społeczeństwo się starzeje, do tego dochodzą czynniki epidemiologiczne związane z rosnącą skalą chorób układu krążenia, które pociągają incydenty neurologiczne, np. udary mózgu, po których rehabilitacja jest konieczna. Ponadto pojawiają się schorzenia cywilizacyjne wynikające z naszego stylu życia: praca przy komputerze, za kierownicą czy wymagająca jednostajnych ruchów wpływają na coraz częstsze problemy z kręgosłupem. Szacowane średnioroczne tempo wzrostu wydatków prywatnych w obszarze rehabilitacyjnym w najbliższych latach to ok. 8-10 proc.
W ostatnich latach obserwujemy także znaczny przyrost liczby prywatnych projektów rehabilitacyjnych ze względu na ograniczenia w dostępie do świadczeń publicznych. Rośnie też znaczenie nowych technologii w rehabilitacji, w tym różnego rodzaju robotów rehabilitacyjnych. To właśnie dzięki wykorzystaniu nowoczesnych technologii rynek przykuwa także uwagę inwestorów. To, że Constance Care wprowadza do sprzedaży swój pierwszy produkt, stanowi dodatkową referencję dla spółki.