Promujemy transparentnych
Arkadiusz Dawid,
prezes Bonnier Business Polska — wydawcy "Pulsu Biznesu"
Jubileusze sprzyjają podsumowaniom i refleksjom. Dziesiąta edycja rankingu Gazele Biznesu jest także doskonałą okazją do refleksji. Przez dziesięć lat nasze zestawienie zyskało uznanie wśród ludzi biznesu. O udział w nim zabiega wielu przedsiębiorców. Dlaczego to właśnie Gazele Biznesu wśród wielu innych list cieszą się tak dobrą marką, że doczekały się nawet podróbek? Przede wszystkim decydują o tym jasne, oparte na wynikach finansowych kryteria.
Miejsce na liście zależy wyłącznie od wypracowanego w ciągu trzech lat przyrostu obrotów. O możliwości zakwalifikowania się do rankingu decyduje natomiast przejrzystość działania. Jej przejawem jest publikowanie własnych wyników finansowych. Ranking Gazel Biznesu powstaje w wyniku weryfikacji danych finansowych firm — od lat zadanie to na zlecenie "Pulsu Biznesu" wykonują specjaliści z Coface Poland. Nie ma natomiast żadnej kapituły, której subiektywne opinie mogłyby decydować o sukcesie lub porażce firm. Do ustalania ich pozycji nie stosuje się także skomplikowanych algorytmów. Udział w rankingu jest dla Gazel Biznesu całkowicie bezpłatny. Można więc śmiało powiedzieć, że to sami przedsiębiorcy, swoją pracą i transparentnością działania, decydują o tym, czy trafią na listę i jakie zajmą na niej miejsce.
O słuszności przyjętych przez nas przed dziesięciu laty zasad wybierania Gazel Biznesu, które okazały się odporne na jakiekolwiek wpływy czy wahania koniunktury, świadczy, paradoksalnie, obecność na naszej tegorocznej liście czterech firm reprezentujących najbardziej chyba kontrowersyjną obecnie branżę. Chodzi o operatorów automatów o niskich wygranych. Dwaj z nich zostali Gazelami Biznesu nie po raz pierwszy. Czy to dobrze dla naszego rankingu? Tak! Ponieważ celem listy Gazel jest promowanie przedsiębiorstw, które potrafią rozwijać się doskonale dzięki pomysłowi na biznes, skutecznemu zarządzaniu, zastosowaniu innowacji czy po prostu umiejętnemu wykorzystaniu pojawiającej się w danym momencie koniunktury. I właśnie takie firmy, które działając transparentnie ujawnianiają swoje wyniki finansowe, znalazły się na naszej liście.
I choć na tegorocznym zestawieniu swoje piętno odcisnęło spowolnienie gospodarcze, to przecież nie pierwszy to kryzys, który przetrwali polscy przedsiębiorcy. Gratulując najlepszym spośród nich — tym, którzy zapracowali na tytuł Gazeli Biznesu 2009, zapewniam, że ich osiągnięcia będziemy obserwować, dokumentować i nagradzać w następnych edycjach rankingu "Gazele Biznesu".
Dbamy o rzetelną weryfikację wyników
Katarzyna Kompowska,
prezes grupy Coface Poland
Celem rankingu najbardziej dynamicznych firm w Polsce — Gazele Biznesu — jest zaprezentowanie spółek, które wykonały największy skok obrotów w ciągu ostatnich trzech lat. Ranking ma więc inspirować małe i średnie przedsiębiorstwa, ma być realnym dowodem na to, że osiągnięcie czasami spektakularnych wyników jest możliwe w różnych warunkach, także w czasach gorszej koniunktury. Mam osobistą satysfakcję, że — choć spowolnienie gospodarcze dało o sobie znać już w analizowanym przez nas 2008 roku — liczba Gazel w tegorocznym zestawieniu zmniejszyła się tylko minimalnie, a wiele firm znalazło się na liście po raz kolejny. To cieszy, także ze względu na znaczenie, jakie dla całej gospodarki ma kondycja sektora małych i średnich przedsiębiorstw.
Do zestawienia trafiają firmy transparentne, które publikują swoje dane finansowe w ogólnodostępnych źródłach lub udostępniają je, poddając się bezpośrednio weryfikacji do rankingu. Dzięki otwartej polityce komunikacji firm i przejrzystości ich finansów, polski rynek staje się bezpieczniejszym miejscem dla biznesu.
Wszystkim tegorocznym Gazelom Biznesu serdecznie gratuluję znalezienia się w gronie firm, które w ostatnich trzech latach notowały stały wzrost. Jednocześnie życzę im, aby — biorąc pod uwagę aktualne warunki ekonomiczne — były jak najbardziej skuteczne w radzeniu sobie z trudami gry rynkowej.
Wiemy jednak, że obecny kryzys w swojej postaci jest tak wyjątkowy, że doświadczenie zdobyte przez lata niewiele pomaga w przewidywaniu przyszłości i w kłopoty wpadają firmy, które jeszcze niedawno dobrze sobie radziły. Jest to niewątpliwie czas testu kompetencji menedżerów w Polsce, bo to m.in. od ich zdolności i umiejętności przystosowywania się do szybko zmieniających się realiów zależeć będzie, w jakiej kondycji wyjdziemy z tego trudnego okresu. I choć ważne jest także otocznie, rozwój sytuacji w Polsce i na świecie, to jednak w większości tę trudną lekcję, my, przedsiębiorcy, musimy odrobić sami. Widząc działania menedżerów wielu polskich przedsiębiorstw, można patrzeć w przyszłość optymistycznie. Jest w nich ogromna wola walki. Dzięki temu, że polskie firmy — także te z grona Gazel Biznesu — mają i potencjał, i niezłomną wolę przejścia przez kryzys, nie poddają się mu tak łatwo.
Życzę zarządom i pracownikom wyróżnionych przedsiębiorstw, aby podejmując trafne i optymalne decyzje, osiągnęły wyniki, które także w przyszłym roku pozwolą im znaleźć się w tym prestiżowym zestawieniu.




