Dalszy ciąg rekordów S&P500 i Nasdaq dzięki danym o inflacji

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2024-06-12 22:33

S&P500 wzrósł o 0,85 proc. i po raz pierwszy przekroczył w środę poziom 5400 pkt i kończył sesję powyżej niego. Rekord zamknięcia zanotował również Nasdaq Composite, który zwiększył wartość o 1,5 proc. Ożywienie podaży w ostatnich minutach sesji spowodowało, że Średnia Przemysłowa Dow Jones kończyła dzień spadkiem o 0,1 proc.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Dane o inflacji w maju przesądziły o wyniku środowej sesji na rynkach akcji w USA. Wzrost cen okazał się niższy niż oczekiwano co wywołało duży spadek rentowności obligacji USA i słabnięcie dolara. Do 76 proc. rosło na początku sesji prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych już we wrześniu, jednak po publikacji pod koniec sesji nowych projekcji Fed oraz „dot plot” wskazujących tylko jedną obniżkę stóp w tym roku, rynek skorygował je do 62 proc. We wtorek szacowano je na 53 proc. Konferencja szefa Fed po posiedzeniu, na którym zgodnie z oczekiwaniami utrzymano dotychczasowy poziom stóp, niczym nie zaskoczyła. Jerome Powell potwierdził, że uczestnicy posiedzenia uwzględnili w swoich projekcjach dane o inflacji w maju. Powtórzył, że choć inflacja maleje, to wciąż jest zbyt wysoka i trzeba utrzymać wysokie stopy przez dłuższy czas, bo bank centralny wciąż nadal nie jest przekonany, że można jej zacząć obniżać.

Spadek rentowności obligacji i rosnący apetyt na ryzyko sprzyjał notowaniom spółek wzrostowych (1,5 proc.), które znów wypadły dużo lepiej niż „value” (-0,05 proc.). 60 proc. spółek z S&P500 kończyło sesję wzrostem kursu, a najmocniej wzrosła wartość Oracle (13,25 proc.). Choć dostawca oprogramowania i chmury obliczeniowej pokazał gorsze niż oczekiwano wyniki kwartalne, to zadziałała magia AI. Spółka oczekuje wzrostu sprzedaży w związku z rosnącym popytem na sztuczną inteligencję, a inwestorów dodatkowo zelektryzowała wiadomość o zawarciu przez Oracle partnerstwa w obszarze AI z Alphabet i OpenAI.

Popyt przeważał w 7 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej drożały spółki IT (2,5 proc.), przemysłowe (1,0 proc.) i dostawcy dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (0,9 proc.). Największa podaż była w segmentach spółek użyteczności publicznej (-0,6 proc.), dóbr codziennego użytku i energii (po -1,0 proc.).

W Średniej Przemysłowej Dow Jones aż 22 z 30 blue chipów kończyło sesję spadkiem kursu, a względnie niewielki spadek indeksu to głównie zasługa kontynuacji wyraźnego wzrostu kursu Apple (2,9 proc.), ponownie najmocniej drożejącej w nim spółki. Największa przecen spotkała akcje telekomu Verizon (-1,6 proc.), dostawcy oprogramowania dla biznesu Salesforce (-2,15 proc.) oraz producenta obuwia sportowego Nike (-2,3 proc.).

Prawie 60 proc. spółek z Nasdaq Composite drożało na zamknięciu. Podobny odsetek wzrostów kursów był w węższym Nasdaq 100. Rekordową wartość osiągnął indeks tzw. wspaniałej siódemki, który wzrósł w środę aż o 1,9 proc., głównie dzięki dużym wzrostom kursów Tesli (3,9 proc.) i Nvidii (3,55 proc.). Amazon.com (-0,2 proc.) był jedynym technologicznym blue chipem z tej grupy, który taniał na zamknięciu.