Dane dłużnika mogą być ujawnione

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2019-11-20 22:00

W obrocie wierzytelnościami należy działać zgodnie z zasadą minimalizacji przetwarzania danych.

W ofercie sprzedaży wierzytelności można ujawnić imię i nazwisko dłużnika, jego adres ze wskazaniem miasta, nazwy ulicy i kodu pocztowego, ale bez numerów nieruchomości i lokalu mieszkalnego — podaje w swoim komunikacie biuro Urzędu Ochrony Danych osobowych (UODO). Wyjaśnienia są odpowiedzią na liczne pytania kierowane do tego organu w sprawie przetwarzania danych osobowych przez wierzycieli, firmy windykacyjne i komorników sądowych.

Według UODO zasada „minimalizacji danych” z RODO wymaga, aby udostępniać tylko te informacje, które są adekwatne, stosowne i ograniczone do tego, co niezbędne do celów ich przetwarzania. Podanie takich danych o dłużniku jest uzasadnione, gdyż określa, przeciwko komu wierzytelność przysługuje, ale jednocześnie nie stanowi zbytniej ingerencji w prywatność dłużnika. Wiedza o tym jest niezbędna dla racjonalnego podjęcia decyzji o nabyciu wierzytelności. Dlatego — wyjaśnia UODO — przedsiębiorca zajmujący się obrotem wierzytelnościami albo dochodzący swojej wierzytelności może podawać do publicznej wiadomości niektóre dane osobowe dłużników w celu sprzedaży wierzytelności.

UODO przypomina, że w przypadku sprzedaży wierzytelności firma windykacyjna, która ją nabyła, staje się administratorem danych osobowych dłużników i zobowiązana jest do przestrzegania obowiązków wynikających z RODO. Powinna ona informować dłużników, wobec których prowadzone są działania windykacyjnie, m.in. o podstawie prawnej i celu przetwarzania posiadanych informacji. Z reguły robi to w pismach wzywających do zapłaty.

W takim piśmie należy wskazać, że dłużnikowi przysługuje prawo dostępu do treści informacji jego dotyczących i możliwość ich poprawiania. UODO jest przy tym przeciwne przekazywaniu danych przez telefon — ze względu na ryzyko, że trafią w niepowołane ręce.