Zdaniem szefowej KRRiT, konflikt o szefa rady nadzorczej TVP wywołała Platforma Obywatelska, by doprowadzić do prywatyzacji telewizji.
Wiele wskazuje na to, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) chce doprowadzić do dalszej eskalacji konfliktu wokół telewizji publicznej, wybierając 2 czerwca nowego członka rady nadzorczej Telewizji Polskiej (TVP) w miejsce Marka Ostrowskiego, który — zdaniem KRRiT — już nie piastuje swojej funkcji.
— Trzymanie Marka Ostrowskiego za wszelką cenę i wbrew prawu sprawia, że robimy się śmieszni — mówi Danuta Waniek, przewodnicząca KRRiT.
Świadomość szefowej...
20 maja KRRiT przyjęła uchwałę o wygaśnięciu mandatu Marka Ostrowskiego i zapowiedziała powołanie nowego członka rady nadzorczej w ciągu 30 dni. Sam zainteresowany i zarząd telewizji publicznej nie przyjmują do wiadomości uchwały KRRiT, uważając, że nie ma ona mocy prawnej. Ale KRRiT chce postawić problem na ostrzu noża.
— Zdaję sobie sprawę, że może to prowadzić do eskalacji konfliktu i przy rozpatrywaniu kandydatur pewnie się nad tym zastanowimy — mówi Danuta Waniek.
KRRiT zamierza też wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego, by potwierdził jej decyzję o unieważnieniu mandatu Marka Ostrowskiego, bo sąd powszechny nie zgodził się na rozpatrzenie sprawy. Ponieważ KRRiT nie może tego zrobić sama, będzie szukała pośrednictwa Rzecznika Praw Obywatelskich lub Ministerstwa Sprawiedliwości.
— Już dawno wystąpilibyśmy do trybunału, gdybyśmy mogli. Z drugiej strony, obawiam się, że może nam być trudno znaleźć pośrednika i że wszyscy będą od tej sprawy uciekać — mówi Danuta Waniek.
Wcześniej szefowa KRRiT próbowała namówić do tego ministra skarbu, ale nie wyraził on zainteresowania.
...i jej oskarżenia
Zdaniem Danuty Waniek, konflikt o szefa rady nadzorczej TVP wywołała Platforma Obywatelska.
— Ludzie PO są zainteresowani utrzymaniem tego chorego układu, by w odpowiednim momencie powtórzyć słowa Jana Marii Rokity o prywatyzacji telewizji publicznej. Ten konflikt ma otworzyć drogę do prywatyzacji — uważa Danuta Waniek.
Platforma określiła wypowiedź Danuty Waniek jako „śmieszną”.
— To absurdalna wypowiedź. Lepiej niech pani Danuta Waniek w ten sposób nie ocenia faktów, bo wystawia jej to jak najgorsze świadectwo co do umiejętności ich zrozumienia — mówi Grzegorz Schetyna, sekretarz generalny PO.
Jego zdaniem, Danuta Waniek reaguje atakiem z obawy przed Trybunałem Stanu, przed którym chce ją postawić PO. Partia zamierza złożyć wniosek do Trybunału Stanu jeszcze w tym tygodniu, po zebraniu wymaganych 115 podpisów.
— Nie godzimy się na polityczne majstrowanie przy telewizji publicznej. Powiedzieliśmy głośno, by SLD tego nie robiło, bo te czasy już się skończyły — mówi Grzegorz Schetyna.