DataWalk ma umowę z ONZ

Kamil ZatońskiKamil ZatońskiMałgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2022-03-09 15:22
zaktualizowano: 2022-03-09 16:48

DataWalk i jego spółka zależna zawarły z jedną z jednostek ONZ umowę ramową i umowę na sprzedaż licencji.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Czy zamówienia z ONZ będą komercyjne, czy to DataWalk zrealizuje je w ramach pilotażu
  • Czy umowa ma charakter długoczy krótkoterminowy

DataWalk, dostawca narzędzi do analityki big data, zdobył prestiżowego klienta. Poinformował o podpisaniu trójstronnej umowy ramowej między ONZ, DataWalk i DataWalk Inc., czyli swoją amerykańską spółką.

„Kontrakt określa warunki w zakresie wykorzystania systemu DataWalk w projektach związanych z bezpieczeństwem i porządkiem międzynarodowym. Sprzedaż i wdrożenie systemu DataWalk w różnych jednostkach ONZ będą dokonywane na podstawie osobnych zamówień składanych w trybie określonym w umowie ramowej” - podała spółka w komunikacie opublikowanym w środę po południu.

– Dzięki zawarciu umowy ramowej poszczególne agendy ONZ będą mogły składać teraz zamówienia na platformę DataWalk, a procedura zakupu będzie już bardzo uproszczona. Nie mówmy więc tutaj o jednym wykorzystaniu, o jednym zestawie danych, ale o wielu możliwościach. Wszystko zależy teraz od tego, jakie zamówienia i od jakich agend ONZ do nas spłyną - mówi Paweł Wieczyński, prezes DataWalk.

W środę wieczorem spółka poinformowała, że otrzymała zamówienie na sprzedaż licencji platformy analitycznej na potrzeby jednej z wyspecjalizowanych jednostek ONZ.

Poszczególne zamówienia będą miały charakter komercyjny. DataWalk dotychczas realizował wiele projektów pilotażowych, np. w Departamencie Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA.

Prezes firmy nie ujawnia, czy kontrakt ma związek z wojną w Ukrainie. Nie wiadomo też, jak długo trwały negocjacje (zwykle jest to kilkanaście miesięcy). Spółka nie podaje również, na ile lat umowa została zawarta.

– Zwyczajowo charakter umów ramowych jest długoterminowy - ucina Paweł Wieczyński.

Dzień po wybuchu wojny w Ukrainie Tomasz Rodak, analityk DM BOŚ, wydał dla spółki rekomendację „kupuj” z ceną docelową 259 zł. Uznał, że DataWalk może być jednym z potencjalnych beneficjentów wojny na Wschodzie. Jego oprogramowanie jest wykorzystywane do celów śledczych, a w niedawnym komunikacie prasowym spółka ujawniła, że może być stosowane także w celach kontrwywiadowczych, np. do identyfikacji szpiegów, co może pomóc w działaniach dywersyjnych na wschodniej granicy NATO. W środę po opublikowaniu komunikatu kurs skoczył ze 150 zł do nawet 173,8 zł.