"Trzy kluby popierają zmiany w art. 38, czyli żeby napisać, że +Rzeczpospolita chroni życie od momentu poczęcia do naturalnej śmierci+" - mówił marszałek Sejmu na wtorkowym briefingu w Sejmie. Art. 38 stanowi, że "RP zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia".
Marszałek zaznaczył również, że cztery kluby: PiS, Samoobrona, LPR i PSL "zdecydowanie deklarują gotowość głosowania za art. 30, który potwierdza godność ludzką i prawa człowieka przysługujące dziecku poczętemu". "Jeżeli w art. 38 nie będzie zmiany, wszystkie kluby deklarują gotowość zmiany w art. 30" - dodał marszałek.
Jurek podkreślił również, że te cztery kluby wykluczają popieranie przez swoich posłów wniosku o referendum w sprawie zmian w konstytucji. "W wypadku PiS, PSL i LPR to jest stanowisko oficjalne. W wypadku Samoobrony jest to stanowisko polityczne, które zostanie oficjalnie potwierdzone" - wyjaśnił.
Wicepremier i lider LPR Roman Giertych powiedział dziennikarzom po spotkaniu u marszałka, że niepokoi go - jak podkreślił - "brak konsekwencji w największym klubie parlamentarnym" i zapowiedź braku poparcia PiS dla zmiany art. 38 konstytucji.
"Przypomnę że trzy kluby: Samoobrona, PSL i LPR poparły jednoznacznie zmiany w art. 38. Mam nadzieje ze takie zmiany również poprze klub PiS. Na razie ta deklaracja jest taka pół na pół i tu jest problem" - stwierdził Giertych.
W jego ocenie przyczyną przełożenia debaty nad zmianami w konstytucji jest "dyskusja wewnętrzna na ten temat w PiS i przeciąganie liny w tej sprawie". Jak dodał, Liga oczekuje, że "klub PiS wypowie się jednoznacznie za art. 38".
"Stanowisko PiS było jednoznaczne jeśli chodzi o art. 30. Przewodniczący Jurgiel użył formuły +jednomyślnie+ albo +prawie jednomyślnie+" - mówił z kolei Jurek.
Jurek dodał jednocześnie, że klub Ligi poprosił o ekspertyzy, czy zmiana w art. 30. ustawy zasadniczej wyklucza zmianę ustawy jaką klub SLD proponował dwa lata temu. Zgłoszony w 2005 roku przez Sojusz projekt ustawy o świadomym rodzicielstwie przewidywał m.in. możliwość przerywania ciąży bez ograniczeń do 12 tygodnia. Po tym czasie ciążę można byłoby przerwać, gdyby zagrażała zdrowiu lub życiu kobiety, z powodu nieodwracalnego uszkodzenia płodu lub gdyby ciąża była wynikiem gwałtu.
Dopytywany o ewentualne referendum w sprawie zmiany w konstytucji, marszałek przypomniał, że wprowadzenie zmian w ustawie zasadniczej dotyczących wolności, praw i obowiązków obywateli może powodować referendum, jeśli będzie o to wnioskować 92 posłów. "To zależy wyłącznie od stanowiska PO" - ocenił Jurek.
Jurek był pytany również, czy po ewentualnej zmianie w konstytucji powinno się zmieniać także obecnie obowiązującą tzw. ustawę antyaborcyjną. "Rozwiązanie, które proponuje komisja sejmowa - zmiana art. 30, wydaje się w pełnie zdolne do koegzystencji z obecną ustawą. (...) Według tych ekspertyz, które znam takich zmian nie pociąga i to zwiększa szanse na przyjęcie tych zmian" - mówił Jurek.
W mysl art. 30 konstytucji "przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych".
O zmianach w ustawie zasadniczej dotyczących ochrony życia Jurek rozmawiał w czwartek z przedstawicielami PiS, Samoobrony, LPR i PSL. Zdecydowano, że debata w tej sprawie odbędzie się na następnym posiedzeniu Sejmu planowanym na 28-30 marca. W spotkaniu nie uczestniczyły kluby PO i SLD. Wcześniej planowano, że debata będzie miała miejsce w piątek.
Jak mówił marszałek, miał nadzieję, że w spotkaniu uczestniczyć będzie pięć klubów, które głosowały za rozpoczęciem prac nad zmianami w ustawie zasadniczej. "Niestety koledzy z PO nie wzięli udziału w tym spotkaniu. Do końca nie znam motywów i będę chciał to wyjaśnić" - zapowiedział Jurek.
Przed spotkaniem szef klubu PO Bogdan Zdrojewski powiedział dziennikarzom, że w jego odczuciu zaproszenie marszałka Sejmu "zostało tak sformułowane, jakby było kierowane do tych, którzy są zwolennikami zmian w konstytucji". "My nie jesteśmy zwolennikami zmian w konstytucji (...) Uznajemy, że sprawa na tym etapie jest zakończona i Platforma powinna głosować przeciwko zmianom w konstytucji" - zaznaczył Zdrojewski.
Dopytywany dlaczego na spotkanie nie był zaproszony klub SLD, marszałek powtórzył, że zaproszenie było skierowane do klubów, których posłowie popierali podjęcie prac nad zmianami w konstytucji. "Posłowie SLD nie głosowali za tym (...) Marszałek (Wojciech) Olejniczak, jako wicemarszałek był zaproszony. Narada dotyczyła tych klubów, które chcą zmieniać. Żadnemu klubowi nie można narzucić udziału w takich zmianach" - tłumaczył Jurek.
Komisja pracowała nad projektem Ligi Polskich Rodzin i części posłów Prawa i Sprawiedliwości, który zakładał zapisanie w konstytucji, że Rzeczpospolita Polska zapewnia prawną ochronę życia "od momentu poczęcia" (art. 38). Ostatecznie komisja poparła jednak poprawkę Dariusza Kłeczka (PiS) zmieniającą art. 30 konstytucji, mówiącą, że człowiek posiada niezbywalną godność "od chwili poczęcia".
Andrzej Mańka (LPR) zgłosił dwa wnioski mniejszości do sprawozdania komisji. Jeden z nich zakłada wpisanie do konstytucji prawnej ochrony życia "od chwili poczęcia do naturalnej śmierci"; drugi - wprowadzenie zmian zarówno w art. 30. jak i 38. ustawy zasadniczej. Do zmiany konstytucji potrzebna jest większość 307 głosów w Sejmie. (PAP)