Decyzja RPP mogła mieć drugie dno

KZ, Bloomberg
opublikowano: 2023-09-07 14:02

Gwałtowna obniżka stóp mogła być podyktowana nie tylko chęcią wsparcia ekipy rządzącej przed, ale także po wyborach.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Biorąc pod uwagę ogromne potrzeby pożyczkowe rządu w 2024 r. decyzję RPP o obniżce stóp o 75 pkt baz. można traktować jako zachętę dla banków do kupowania obligacji skarbowych, a nie instrumentów emitowanych przez bank centralny, uważa Maciej Marcinowski, analityk z Trigon Domu Maklerskiego.

Potrzeby brutto budżetu w przyszłym roku to około 420 mld zł, czyli jedna trzecia obecnego zadłużenia. Według ostrożnych wyliczeń przedstawionych przez analityków Santandera po stronie popytu może zabraknąć nawet 60 mld zł i to przy założeniu, że krajowe banki i zagraniczni inwestorzy kupią znacznie więcej obligacji niż w tym roku.

Według Macieja Marcinowskiego, choć zaskakująca dla uczestników rynku duża obniżka stóp może mieć na celu pokazanie w okresie przedwyborczym, że inflacja nie stanowi problemu, to prawdopodobnie jest też po to, by wpłynąć na sposób, w jaki banki zainwestują nadpłynność, w której są posiadaniu. Chodzi o około 300 mld zł.

Analityk zwraca uwagę, że ze względu na odwrócenie krzywej rentowności banki wolą lokować nadpłynność w siedmiodniowych bonach NBP, które płacą kupon równy stopie referencyjnej zamiast kupować obligacje skarbowe.

Po obniżce stóp bony stracą na atrakcyjności, a nie można wykluczyć dalszych obniżek w kolejnych miesiącach. Ekonomiści są w tym względzie mocno podzieleni, ale Maciej Marcinowski uważa, że RPP będzie dążyć do obniżenia głównej stopy do 5 proc., co zmieniłoby przebieg krzywej rentowności i zwiększyło tym samym atrakcyjność obligacji skarbowych.

W najgorszym wypadku takie posunięcia mogą skutkować pogłębieniem się deprecjacji złotego i wycofywanie się inwestorów zagranicznych z polskich obligacji. Jednakże bank centralny w komunikacie po decyzji RPP zasygnalizował, że może być gotowy do interwencji na rynku walutowym.

Trigon nie zmienił rekomendacji dla banków po decyzji RPP, ponieważ zdaniem Macieja Marcinowskiego wpływ na wyniki będzie ograniczony ze względu na rekordową różnicę w oprocentowaniu pobieranym z tytułu udzielanych kredytów a tym, które banki płacą na lokatach, kontach oszczędnościowych i zwykłych rachunkach.

Po nagłych obniżkach stóp procentowych w latach 2008 i 2020 akcje banków były pod presją przez kolejne 3-6 miesięcy, ale obecny przypadek jest zdaniem analityka Trigona bliższy obniżkom stóp procentowych w latach 2005 i 2012, kiedy to poluzowanie polityki pieniężnej było oczekiwane i zdyskontowane w spadku stawek rynku międzybankowego. Wówczas banki kontynuowały wzrost po krótkiej przerwie.

Rekomendacje Trigon DM

bankrekomendacjacena docelowa w zł
mBankkupuj520
Millenniumsprzedaj6,50
ING Bank Śląskitrzymaj205
Handlowytrzymaj98
PKO BPkupuj47
Pekaokupuj133
BNP Paribaskupuj86
Santanderkupuj485
Aliorkupuj67
Źródło: Bloomberg. Ostatnia aktualizacja rekomendacji nastąpiła 24 lipca.