Uczestnicy demonstracji, zebrani w siódmej dzielnicy, podkreślają, że ich emerytury wzrastają wolniej niż ceny. Na transparentach widniały hasła domagające się natychmiastowej podwyżki emerytur.
Podobne zgromadzenia starszych i niezadowolonych Francuzów miały miejsce w większości dużych miast w kraju. Dzień protestu emerytów odbył się na wezwanie najważniejszych związków zawodowych. Organizatorzy podkreślali, że 1-go stycznia świadczenia zostały podwyższone tylko o 1,1 proc., podczas gdy inflacja wynosi 2,6 proc.
Rząd obiecał, że minimalna emerytura wzrośnie o 25 proc. w ciągu 5 lat. W końcu marca najubożsi emeryci mają otrzymać premię w wysokości 200 euro.