Analitycy twierdzą, że spółka jest blisko przełomu.
"2010 będzie dla TP trudny (dalszy spadek przychodów i marży EBITDA), ale wycenę spółki broni dywidenda (DY: 9,2%). Otoczenie w jakim działa TP już teraz zmienia się na jej korzyść (porozumienie z UKE daje szansę na odzyskanie części rynku dostępu do internetu, UKE wycofuje się z agresywnej polityki utrzymywania asymetrii MTR). Obecnie ceny usług mobilnych w Polsce są jednymi z najtańszych w Europie. Drugie półrocze powinno już pokazać poprawę wyników TP i rosnącą liczbę abonentów w kluczowych dla operatora obszarach. W najbliższych trzech latach, przy wzroście wydatków inwestycyjnych związanych z porozumieniem z UKE (dodatkowo 800-900 mln PLN rocznie) TP nadal będzie generować 2-2,3 mld PLN FCF, co pozwoli operatorowi utrzymać dywidendę w tym okresie na poziomie 1,5 PLN na akcje. Naszym zdaniem inwestorzy uwzględniają w wycenie negatywne zdarzenia (szybką erozję przychodów i zysków, wyższy CAPEX, DPTG) pomijając potencjalne pozytywy (część inwestycji może być finansowana z programu „Innowacyjna gospodarka” - łączny budżet 300 mln EUR; zakończenie sporu ws. dopłaty do usługi powszechnej może dać jednorazowo TP 300-500 mln PLN gotówki i kolejne ponad 100 mln PLN rocznie; pozytywny wpływ CAPEXu na przychody). W związku z aktualizacją prognoz obniżamy 9-cio miesięczną cenę docelową akcji TP z 19,2 PLN do 17,6 PLN i podtrzymujemy rekomendację akumuluj." - napisano w raporcie.
Pełna rekomendacje z załączniku.