We wtorek na otwarciu sesji kurs Introlu nie zmienił się i wynosił 9,05 zł.
"Grupa Introl sukcesywnie zwiększała swoje przychody na przestrzeni kilku ostatnich lat. CAGR przychodów w latach 2009-2013 wyniósł ok. 22 proc. Zdywersyfikowana struktura działalności pozwoliła grupie zdobywać kompetencje w różnych branżach m.in. energetycznej, ochrony środowiska i automatyki przemysłowej. Coraz pokaźniejsze kontrakty budowlane, wykonywane również w systemie generalnego wykonawstwa, sprawiają, że Introl staje się coraz poważniejszym konkurentem dla liderów w tym sektorze. Na podstawie obecnego backlogu spółki, który szacujemy obecnie na 120 mln zł, uważamy, że nie zdoła ona w tym roku utrzymać rekordowej sprzedaży z 2014, związanej z realizacją wartego 87 mln zł kontraktu dla PGE. Sądzimy jednak, że w następnych latach spółka powinna być beneficjentem nakładów inwestycyjnych przeznaczonych na energetykę oraz ochronę środowiska. Dodatkowo, planowany rozwój wysokomarżowej działalności produkcyjnej również z pewnością przyczyni się, nie tylko do wzrostu przychodów z tego segmentu, ale także do większej stabilności i przewidywalności sprzedaży w całej grupie. Sądzimy także, że działalność dystrybucyjna będzie się dynamicznie rozwijała ze względu na coraz większy popyt na produkty Rockwell Automation. Z tych powodów jesteśmy pozytywnie nastawieni do perspektyw spółki" - napisał w uzasadnieniu analityk Marek Straszak.