Kolejna dosyć ekscytująca sesja. Podobnie jak wczoraj tak i dzisiaj można było obserwować walkę o utrzymanie technicznych wsparć na indeksie i na kontraktach. Podobnie też jak wczoraj tak i dzisiaj batalia zakończyła się zwycięstwem strony popytowej. Styl w jakim do tego doszło pozostawia jednak wiele do życzenia – przez większą część dnia rynek wykazywał dużą słabość względem parkietów europejskich. Najwyraźniej wczorajsze zamknięcie WIG20 poniżej poziomu 1300 pkt zmroziło poważnie rynek i zdecydowanie zmniejszyło ochotę do zakupów.
W sytuacji technicznej istotnych zmian nie ma. Kurs kontraktów nadal pozostaje w trendzie bocznym, chociaż bliżej jest obecnie do wybicia dołem. Dzisiaj znowu udało się obronić lokalne wsparcie z 3 kwietnia na poziomie 1304 pkt (minimum intraday wypadło niemal dokładnie na tym poziomie – 1303 pkt). Na wykresie ponownie ukształtowała się świeca z długim dolnym cieniem. To mogłoby sugerować poprawę notowań na najbliższych sesjach. Nie jest to jednak wcale takie oczywiste. Dzisiaj kurs zatrzymał się bowiem przed linią pięciodniowego trendu spadkowego. Jej znaczenie nie jest duże, ale przy tak małej zmienności jaką obserwuje się na rynku w ostatnich tygodniach może się ona okazać wystarczającą zaporą dla dalszych wzrostów. Jeżeli tak by się stało można by się poważnie obawiać dalszych, głębszych już spadków.
W krótkim terminie najbardziej istotnym oporem pozostaje poziom 1338 pkt – lokalne maksimum z końca kwietnia oraz linia trzymiesięcznych spadków. Wybicie powyżej tej bariery nie jest w najbliższym czasie zbyt prawdopodobne. W średnim terminie najistotniejsze znaczenie ma strefa 1366 – 1375 pkt. Znajdują się tu lokalne ekstrema z marca oraz niewielka luka bessy.
Jeżeli na najbliższych sesjach kurs nie oddali się od wsparcia na poziomie 1304 pkt trzeba się będzie liczyć z możliwością pogłębienia przeceny. W takim układzie istotnym wsparciem będzie dopiero połowa wysokości białej świecy z 3 stycznia – 1275 pkt. Jeżeli jutro uda się pokonać linię tygodniowych spadków możliwy będzie ruch do 1338 pkt. Na większy optymizm trudno obecnie liczyć.
Dariusz Nawrot
DM PBK S.A.