Do PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK) wpłynęły dwa protesty firm biorących udział w przetargu na dostawę samochodów dostawczych dla tej spółki - poinformował w piątek PAP rzecznik prasowy PKP PLK Krzysztof Łańcucki.
Jak podała PKP PLK na swoich stronach internetowych, zaprotestowała spółka Dixi - Car (autoryzowany dealer Opla) i poznańska kancelaria prawna występująca w imieniu Renault Polska.
Protesty te zostaną rozpatrzone najpóźniej do 3 września. Niezależnie od postępowania w sprawie protestów, w spółce będą podjęte niezbędne czynności kontrolne, powiedział Łańcucki. Do chwili rozpatrzenia protestów rzecznik PKP PLK odmówił komentarzy w tej sprawie.
Jak poinformowało piątkowe "Życie Warszawy", PKP PLK ogłosiła przetarg na 210 samochodów dostawczych. Wprawdzie oferty można składać do 14 września, ale już wiadomo, że wygra Volkswagen - uważa "Życie Warszawy".
Warunki oferty zostały tak skonstruowane, że spełnia je jedna marka, model volkswagen transporter. Np. określenie mocy oraz mementu obrotowego to - według dziennika - dane dokładnie przepisane z katalogu tego samochodu. Wysoko punktowany jest silnik o pojemności nieprzekraczającej 2463 cm sześc. (VW ma silnik 2430 zm sześc.).
Ostatecznie konkurencję wyeliminowały dwa wymogi: regulacja kolumny kierownicy i niezależne zawieszenie kół. Ten warunek może spełnić tylko volkswagen - podkreśla gazeta.